Gromkimi brawami kolska publiczność nagrodziła twórców i aktorów spektaklu pt. „Zmierzch Wenedów” w reżyserii Dariusza Matysiaka. Było to dziewiąte przedsięwzięcie zespołu teatralnego pod jego kierunkiem. Premiera rozpoczęła się wspomnieniem śp. Grzegorza Mokrzyckiego.
Przy wypełnionej po brzegi sali widowiskowej Miejskiego Domu Kultury w Kole, dziś, tj. 2 września, o 18.00, odbyła się premiera dziewiątego przedstawienia w reżyserii Dariusza Matysiaka. Twórca widowisk, po poprzednio wystawianej komedii, znów sięgnął po poważny temat i przelał go na scenę. Dariusz Matysiak zdążył kolską publiczność przyzwyczaić do tego, że jego przedsięwzięcia teatralne mają rozmach, zarówno w zakresie liczby aktorów, ról, jak i rozbudowanej fabuły, która sprawia, że widowiska nie należą do krótkich. Tak było także w tym przypadku. „Zmierzch Wenedów” to opowieść sięgająca średniowiecznych czasów, a głównymi bohaterami są wodzowie Wenedów i Polan, Świętopełk i Lech. – Dziś przeniesiemy państwa ponad 1000 lat wstecz, gdzieś na tereny nadgoplańskie, do kolebki polskiej państwowości. W naszym przedstawieniu, szczególnie w drugim akcie, znajdziecie też państwo ślady romantyzmu. Pierwszy natomiast jest naszą refleksją o tym, jak życie pogańskie przed przyjściem chrześcijaństwa mogło u nas wyglądać. Przesłaniem tej trudnej sztuki jest natomiast pytanie: Kim, my Polacy, jesteśmy, skąd się wzięliśmy, z czego, kogo się składamy? – powiedział na wstępie Dariusz Matysiak.
Ponaddwugodzinny spektakl wypełniony był nie tylko scenami słownymi, ale również muzyką i tańcem. Oprócz aktorów na deskach MDK-u pojawili się młodzi tancerze zespołu Muza pod kierunkiem Joanny Kwarcińskiej.
Zanim jednak rozpoczął się pierwszy akt, kilka minut poświęcono wspomnieniom zmarłemu Grzegorzowi Mokrzyckiemu, który także należał do teatralnej rodziny i zostanie zapamiętany przede wszystkim z ról Żyda w „Wartbrucken” oraz Adolfa Hitlera z „Poli Negri”.
Premierze towarzyszyły licytacja pamiątkowego medalu oraz zbiórka datków na pomnik-ławeczkę Czesława Freudenreicha. Do budowy postumentu będzie się można dołożyć także przy okazji kolejnych wystawień sztuki jutro, tj. w sobotę 3 września i w niedzielę, 4 września. Spektakle zaplanowane są na 15.00 i 19.00.