Jutro, 17 lutego, w Sądzie Okręgowym w Poznaniu odbędzie się trzecia rozprawa w procesie o zabójstwo Ewy Tylman. Zeznania złożyć ma czterech świadków, w tym prawdopodobnie partner oskarżonego.
Proces, który ma rozwiązać zagadkę tajemniczej śmierci młodej mieszkanki Konina, niezmiennie wzbudza ogromne zainteresowanie. W pierwszej rozprawie, która odbyła się 3 stycznia, uczestniczyło blisko 200 osób, w tym rodzina zmarłej. Relacjonowało ją aż 60 dziennikarzy z całego kraju.
Adam Z. oskarżony o zabójstwo Ewy Tylman, odmówił składania zeznań, zmienił wcześniejsze wyjaśnienia i nie przyznał się do winy. Twierdził, że zmusili go do tego policjanci.
Funkcjonariusze swoją wersję przedstawili podczas kolejnej rozprawy. W kominiarkach na głowie zapewniali pod przysięgą, że oskarżony w nieoficjalnej rozmowie dokładnie opisał ostatnie minuty życia 26-letniej kobiety. Twierdzili, że do niczego go nie zmuszali, a on sam opowiadał o tym, jak Ewa Tylman spada ze skarpy, a później on nieprzytomną wpycha do rzeki.
17 lutego przed sądem mają zeznawać kolejni świadkowie – czterech mężczyzn, w tym prawdopodobnie również partner oskarżonego.