– Kradzież miała miejsce ponad rok temu, ale stwierdziłem, że odczekam, aż szanowny pan złodziej poczuje się bezpiecznie i będzie go wystawiał jak swój własny – napisał w mediach społecznościowych Mariusz Musiałowski, burmistrz Kleczewa.
Przypomina, że nowy kontener na bioodpady kosztuje ok. 180 zł. Oferuje więc nagrodę w wysokości trzykrotności wartości nowego. Burmistrz zaokrąglił tę kwotę do 600 złotych za informację, która pomoże mu namierzyć człowieka, któremu – jak napisał Mariusz Musiałowski – z największą przyjemnością narobi wstydu.
– Swój kontener dyskretnie oznaczyłem,
więc nawet jeśli tę „8” delikwent zdrapał, i tak bez żadnego problemu go
rozpoznam. Jeśli zobaczycie moją własność na czyjejś posesji (w miejscu
naklejek może mieć wyraźne ślady szlifowania) – podzielcie się proszę ze mną tą
wiadomością. Strasznie nie lubię złodziejstwa... – zaapelował.