55 milionów złotych to obecny budżet budowy Zintegrowanego Centrum Komunikacyjno-Handlowego w Koninie, którego częścią jest dworzec kolejowy. O założeniach tego projektu rozmawiamy z Aleksandrem Walczakiem, prezesem Dekady.
– Jak z perspektywy czasu ocenia Pan te wszystkie działania, które dopiero po kilku latach od ogłoszenia inwestycji, wreszcie doprowadziły do jej rozpoczęcia?
– Budowa Zintegrowanego Centrum Komunikacyjno-Handlowego w Koninie opóźniła się o kilka lat i z jednej strony oczywiście szkoda utraconego czasu, ale z drugiej strony pozwoliło to dopracować projekt. Epidemia COVID-19 a w tym roku wojna w Ukrainie i znaczna podwyżka kosztów budowy to niezależne od nas powody opóźnienia. Od kilku lat wspólnie z PKP robiliśmy wszystko, aby projekt rozpocząć i wreszcie się udało.
– Czy wszystkie powierzchnie są już zajęte w nowym obiekcie?
– Centralna część obiektu to nowy dworzec kolejowy, na którym poza kasami i poczekalnią będzie punkt gastronomiczny. Obiekt handlowy Dekada jest wynajęty w 70 proc. Otworzą się m.in. następujące sklepy: Empik, Euro RTV AGD, Rossmann, Hebe, Pepco, Tedi i Biedronka. Będzie też piekarnia, punkty gastronomiczne, salony GSM.
– Czy można powiedzieć, jak duża i kosztowna jest to inwestycja?
– Inwestycja będzie kosztować więcej niż zakładaliśmy, ze względu na znaczny wzrost kosztów prac budowlanych. Budżet inwestycji to obecnie 55 mln złotych.
– Czy już wiadomo na pewno, że jednym z ostatnich etapów prac będzie wyburzenie starego budynku dworca, który na razie będzie otwarty dla pasażerów?
– Tak. Część starego dworca obejmująca kasy i poczekalnię zostanie do czasu wybudowania nowego dworca kolejowego, aby od razu przenieść tam obsługę pasażerów. Po czym zostanie wyburzony stary budynek i powstaną tam miejsca parkingowe.