Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.

Dobiegła końca międzynarodowa II Wystawa Owczarka Niemieckiego w Kleczewie, którą zorganizowało 23 Koło Owczarka Niemieckiego w Woli Podłężnej. Koło to reprezentuje przewodniczący Krzysztof Białecki. Psy podczas konkursu oceniał jeden z najlepszych międzynarodowych sędziów SV Lutz Wischalla. W ubiegłym roku, jak nam opowiadał jego suka była najpiękniejsza na świecie.

Zdaniem prezydenta, ale jednocześni założyciela jedynego Ogólnopolskiego Klubu Owczarka Niemieckiego Pawła Świniarskiego wystawa taka ja ta w Kleczewie, służy przede wszystkim popularyzacji tej właśnie rasy. Wbrew opiniom osób, które nigdy nie miały do czynienia z tymi psami to wyjątkowo bezpieczna i przyjazna człowiekowi rasa. Owczarek niemiecki jest psem jak okazuje się pasterskim, a nie obronnym. Toteż z samej roli jaką przypisała mu natura wynika, że z jednej strony zagarnia do siebie wszystkich członków stada, ale z drugiej odgania wrogów. Stąd potrafi głośno szczekać (nie gryźć), ale jest bezpiecznym psem dla otoczenia i bardzo dba o swoich najbliższych. – Moje dzieci jak były małe uczyły chodzić się trzymając nasze psy za uszy. Nie ma żadnej obawy, aby od początku ułożony pies był zagrożeniem – opowiada Świderski.

Podobne sytuacje opisywali nam inni właściciele, którzy przyjechali na konkurs ze swoimi psami. – Organizując wystawy zachęcamy sami do tego, aby inni kupowali tę rasę. A, to wyjątkowa rasa. Potwierdza choćby fakt, że w grupie wszystkich psów wykorzystywanych przez brygady specjalne np. do poszukiwania zaginionych osób, bomb, min , narkotyków itp., itd. najwięcej jest właśnie owczarków niemieckich – mówi nam Paweł Świniarski.

Dla niewtajemniczonych widzów wszystkie psy na wybiegu prezentowały się doskonale. Niestety czujne oko sędziego dostrzegło niejednokrotnie pewne nieprawidłowości. I tak jak w każdym konkursie, jedne psy były oceniane bardzo wysoko, ale były także takie, które otrzymywały notę „0”.

Jakie kryteria decydowały o ostatecznym werdykcie?

Lutz Wischalla, międzynarodowy sędzia SV, który zaproszony został do Kleczewa długo nam wymieniał wszystkie cechy psa, które oceniał. – Zanim pies będzie prezentował się w ringu musi być wymierzony – od tych słów zaczyna swą wypowiedź niemiecki sędzia. – Do tego służy specjalna miarka. Na przykład wysokość psa musi się mieścić w przedziale 55-66 cm. Ocenie podlega budowa anatomiczna, w tym proporcje ciała, kolor oczu i maski (muszą być ciemne), ogólny wygląd, sposób poruszania się w wolnym kroku i kłusie. Ważnym elementem jest także reagowanie psa na komendy i relacja jaka istniej miedzy psem, a jego właścicielem – jednym tchem to wszystko wypowiada Wischalla spiesząc się na kolejną część wystawy.

Nie kupuj kota w worku tylko psa, który pasuje do ciebie.

Rozmawiając z hodowcami słyszeliśmy, że często psy kupowane są pod wpływem impulsu. A psa wybrać należy świadomie i bardzo rozważnie – to sugestia dla tych, którzy przede wszystkim chcą mieć po prostu psa. Owczarek niemiecki – jak była mowa – to pies pasterski. Może on trafić wyłącznie do osób, które są aktywne, lubią aktywnie spędzać czas. Pies ten musi się wybiegać, dużo spacerować. Właściciel na rower, a pies obok truchtem – to najlepszy przykład wspólnego spędzania wolnego czasu. Nie możemy go pozostawiać w domu, w samotności na bardzo długie godziny, a po przyjściu tylko podawać mu pełną miskę jedzenia i ewentualnie od czasu do czasu wyciągnąć rękę by go pogłaskać. Takie postępowanie to tylko najkrótsza droga do rozdrażnienia, także i do pogorszenia stanu zdrowia. – Broń boże trzymanie psa wyłącznie w kojcu i jeszcze zbyt małym, a później zaskoczenie, ze pies jest agresywny – głośno i z pewnym poruszeniem słychać głos jednej w właścicielek psa, który za chwilę wejdzie na ring.

Jak przygotować psa do wystawy, czy każdy właściciel owczarka niemieckiego może zgłosić go do konkursu, ale przede wszystkim jak to się dzieje, że dobiegają do nas (na szczęście bardzo rzadko) informacje o ataku owczarka, a już wiemy, że to przecież wyjątkowo bezpieczny pies – o tym wszystkim w kolejnej odsłonie i numerze.