Do tragicznego
zdarzenia doszło wczoraj (25 kwietnia) we Władysławowie. Do
przydomowego zbiornika z nieczystościami wpadł 59-letni mieszkaniec
Władysławowa. Rodzina znalazła ciało ok. godz. 19.00 wieczorem,
kiedy jak co dzień przyszli go odwiedzić.
Okoliczności
zdarzenia bada policja pod nadzorem prokuratury, zarządzono sekcję
zwłok, by wyjaśnić przyczyny śmierci. 59-latka znalazł jeden z
członków rodziny, która opiekowała się schorowanym mężczyzną,
dostarczając mu jedzenie i leki.
Nie wiadomo o której godzinie doszło do wypadku, mężczyzna był widziany jeszcze po południu. Szambo, z którego strażacy wydobyli ciało jest płytkie, ma około 1,60 m głębokości, woda wypełniała je w części, zabezpieczone było deklem.
– Wszystko wskazuje na to, że był to nieszczęśliwy wypadek, ale zabezpieczyliśmy ciało i będzie przeprowadzona sekcja zwłok. Musimy mieć stuprocentową pewność, jakie były przyczyny – mówi Adam Weber, prokurator rejonowy w Turku.
ki