W miejscu upamiętniającym niemieckie zbrodnie wojenne organizowany jest Marsz Pamięci. W tym roku odbył się po raz dziewiąty. Uczestniczyli w nim przedstawiciele władz samorządowych, pocztów sztandarowych, parlamentarzystów oraz różnych instytucji i organizacji. Nie zabrakło też młodzieży szkolnej.
W Chełmnie nad Nerem, w gminie Dąbie, w miejscu, gdzie w czasie II wojny światowej funkcjonował niemiecki obóz zagłady Kulmhof, odbył się 9. Marsz Pamięci. Cykliczne wydarzenie organizowane jest we współpracy Starostwa Powiatowego w Kole z dyrekcją Muzeum byłego niemieckiego Obozu Zagłady Kulmhof w Chełmnie nad Nerem.
W tym roku w sposób szczególny upamiętniono Żydów wywiezionych z ponad 50 gett utworzonych przez władze niemieckie w miejscowościach przedwojennych województw poznańskiego, łódzkiego, pomorskiego i warszawskiego, które znalazły się na terenie okupowanych ziem polskich wcielonych do Rzeszy w ramach Okręgu Rzeszy Kraj Warty.
Do zgromadzonych przed Pomnikiem Ofiar Zagłady zwrócili się Anna Ziółkowska, dyrektor Muzeum Martyrologicznego w Żabikowie oraz starosta kolski Robert Kropidłowski. Odczytany został także list od wojewody wielkopolskiego Michała Zielińskiego. Następnie uczniowie Liceum Ogólnokształcącego w Kole wygłosili fragmenty relacji ocalonych z zagłady Żydów z Brzezin, Krośniewic, Kutna oraz Przedcza.
Kolejną odsłoną uroczystości było przejście pod Ścianę Pamięci, gdzie po modlitwie za ofiary obozu delegacje złożyły kwiaty i zapaliły znicze.
zdj. UMiG w Kłodawie