W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
YOCHI

Aktualności

O połowę mniejsza kara dla firmy remontującej ulicę Dmowskiego. Spóźniła się prawie 50 dni

2017-01-30 11:12:06
Marcin Szafrański
Napisz do autora
O połowę mniejsza kara dla firmy remontującej ulicę Dmowskiego. Spóźniła się prawie 50 dni

Aż o połowę prezydent Konina zmniejszył firmie remontującej ulicę Dmowskiego wysokość kar umownych. A tych naliczono ponad 70 tysięcy złotych, bo wykonawca z pracami spóźnił się prawie 50 dni.

Remont ulicy Dmowskiego, który wykonywała firma z Krzymowa, miał zakończyć się zgodnie z umową 28 października zeszłego roku. Ostatecznie stało się to dopiero 15 grudnia, czyli prawie 50 dni później.

Wykonawcy naliczono więc kary umowne za opóźnienie w wysokości 70.995,84 zł, a ten zwrócił się do prezydenta Konina z wnioskiem o zmniejszenie tej kwoty. Jak nas poinformowano w konińskim magistracie, Józef Nowicki „przeanalizował okoliczności, jakie wystąpiły w trakcie budowy, na które wykonawca nie miał wpływu, a dezorganizowały i przedłużyły realizację całej inwestycji”.

Jakie to powody? Pierwszy to przebudowa sieci elektroenergetycznej napowietrznej na podziemną (kablową). Od 11 lipca 2016 roku oczekiwano natomiast na decyzję zezwalającą na wycinkę drzew w ciągu pieszo-rowerowym, a ta ostatecznie zapadła 24 października. – Czyli na 5 dni przed upływem terminu umownego wykonawca mógł przystąpić do wycięcia 13 drzew – informują nas urzędnicy.

Miasto tłumaczy również, że prace opóźniły się, bo mieszkańcy mieli zastrzeżenia, co do wykonania chodników i wjazdów na posesje. – Uwzględnienie ich uwag i wymagań odnośnie przebiegu chodnika przy posesjach, także wycofanie się mieszkańców z wcześniejszych uzgodnień, powodowało częste przeróbki już wykonanego chodnika – czytamy w informacji, jaką otrzymaliśmy z Urzędu Miejskiego w Koninie. To nie koniec argumentów. Powodem opóźnień miała być też pogoda. Po terminie umownym, czyli od 1 listopada do 14 grudnia 2016 roku występowały, jak tłumaczą urzędnicy, niesprzyjające robotom drogowym warunki atmosferyczne (opady marzącego deszczu oraz śniegu, ujemne temperatury). – Pomimo chęci i mobilizacji wykonawcy, spowalniały lub wręcz uniemożliwiały roboty nawierzchniowe ze względów technologicznych – czytamy w uzasadnieniu.

Ostatecznie prezydent Konina zmniejszył kary umowne wykonawcy o połowę, do kwoty 35.497,92 zł, która została potrącona z faktury końcowej. Podczas ubiegłotygodniowej sesji Józef Nowicki mówił jeszcze o innych powodach opóźnień w realizacji tej inwestycji. – Mieliśmy określone trudności, bardzo poważne, które nie leżały po stronie miasta, a wykonawcy – wyjaśniał Józef Nowicki. – Ale nie mam upoważnienia, żeby mówić o wewnętrznej sytuacji firmy, która ten projekt realizowała. Sytuacja była taka, że w listopadzie, w związku z trudnościami, które przeżywała, mogła zejść z budowy i nie kontynuować tego zadania. Osobiście rozmawiałem ze współwłaścicielami tej firmy.

Prezydent Konina dodał, że gdyby wtedy firma zeszła z placu budowy, być może dopiero w kwietniu lub maju tego roku miasto mogłoby rozpisać przetarg na dokończenie tych prac.

O połowę mniejsza kara dla firmy remontującej ulicę Dmowskiego. Spóźniła się prawie 50 dni
O połowę mniejsza kara dla firmy remontującej ulicę Dmowskiego. Spóźniła się prawie 50 dni
O połowę mniejsza kara dla firmy remontującej ulicę Dmowskiego. Spóźniła się prawie 50 dni



Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





Tomek
Jeżeli wszystkim spóźnialskim będą tak pobłażać (przebudowa mostu nad Kanałem Warta - Gopło), to wykonawcy nigdy nie będą się spieszyć, bo przecież prezydent ułaskawi...
do koninianina
Łukaszewski? Puszył się, a nie uśmiechał? Przecież cudnie się śmieje, jak by powiedzaiło moje dziecko: to taki słodziak. Ale ten słodziak nam gospodarki nie poprawia, niestety.
Jurek
To prawdziwy łaskawca ten wykonawca. Mógł opuścić plac budowy,a my.... nie wiadomo kiedy byśmy mogli poruszać się po Dmowskiego. Rzeczywiście super postawa. Składam zatem propozycje :nie karać (w ogóle), a wręcz uhonorować ( w szczególe) Złotym Koniem. A tak na marginesie. Wiecie skąd powiedzenie ....i tylko koni żal ( to wyrażenie jest w poprzednim komentarzu). Otóż w pewnych okolicznościach mała 6-letnia Agatka Passent ( córka Osieckiej i Passenta) krzyknęła : ...i tylko koni żal. Sławna matka znana była z tego, że wiele zasłyszanych w towarzystwie czy na tzw. ulicy fraz zapisywała na serwetach, pudełkach od papierosów. I tym razem wypowiedziane słowa małej Agatki zostały najpierw utrwalone na skrawku papieru, a później wykorzystane w w ciąż popularnej piosence napisanej przez Agnieszkę O. dla Maryli Rodowicz. I tak to mała Passentówna została współtwórczynią tekstu wiecznego przeboju: Dziś prawdziwych Cyganów już nie ma....
koninianin
a tak się puszył Łukaszewski niedawno... i tylko koni żal
luiza
przekrety, przekrety...