Paulina
Hennig-Kloska, posłanka z naszego okręgu wyborczego, została jedną z
wiceprzewodniczących partii Polska 2050 Szymona Hołowni. Ogłosił to dzisiaj
podczas pierwszego kongresu jej lider. – Bardzo wiele mnie z nią łączy, przede
wszystkim temperament – mówił o posłance.
Mamy partię a nie
sklep meblarski
– Nasz ruch społeczno polityczny od dziś jest kompletny – mówił o początku partii Polska 2050 Szymona Hołowni jej lider. – Mamy partię a nie sklep meblarski, dlatego będę odsyłał każdego, kto szuka stołka albo innego miejsca, żeby się na nim zasiedzieć. Kolejna zła wiadomość, o zaszczyty i fortuny też trzeba udać się gdzie indziej. Tutaj tworzymy zespół, który ma polskiej polityce przywrócić słowo służba.
Pierwsza setka, która
złożyła deklaracje członkowskie
Szymon Hołownia zwrócił się też to pierwszych stu osób, które złożyły deklaracje członkowskie, w tej grupie jest między innymi wiceprezydent Konina Paweł Adamów. – Mam nadzieję, że wiecie na co się piszecie i zdajecie sobie sprawę, jakiej roboty się podejmujecie. Wchodząc tu, będziecie musieli wyrzec się walki o władzę, bo coraz bardziej poraniony świat potrzebuje służby, nie władzy. Ci, dla których władza była celem właśnie go zabijają. Mam nadzieję, że macie silną jak stal motywację, że macie w sobie, choć za nami już długa droga, siłę – mówił lider Polski 2050.
Nasza partia to nie
Wiejska 2050
– Jest tutaj dzisiaj cała Polska! Dziesiątki małych ojczyzn. Przyjechaliście z miejscowości burmistrzowskich, wójtowskich, prezydenckich. Z Ełku, Polic, Gdyni, Bielska-Białej. Polityka to miejsce, które ciężką pracę wynagradza możliwością dokonania realnej zmiany. Ale jeśli macie ją wprowadzić, to nie można wam stracić waszej więzi – z waszym Koninem, waszym Gubinem, z waszą Białołęką. Nasza partia to Polska 2050, nie Wiejska 2050, nie Warszawa 2050, przy całym moim wielkim szacunku do tego miasta, które mnie gościnnie ćwierć wieku temu przyjęło, bo sercem wciąż jednak jestem z Białegostoku – mówił Szymon Hołownia.
Dlaczego w budżecie nie ma pieniędzy dla armii?
Podczas kongresu wystąpiła też Paulina Hennig-Kloska. Pytała między innymi, czy sytuacja finansowa naszego kraju jest tak doskonała, jak przedstawiają ją prezes NBP czy premier Morawiecki? – Skoro jest tak dobrze, jak nas przekonywali przez minione miesiące, dlaczego w budżecie nie ma pieniędzy dla armii, na zbrojenia? Po co zmieniać konstytucję? – mówiła posłanka. – Przy okazji wojny, trudnej sytuacji na Wschodzie i w naszym kraju, narzuca się fundamentalne pytanie, jaki jest prawdziwy stan finansów publicznych naszego państwa.
Posłanka zapowiedziała, że Polska 2050 będzie domagała się, by na najbliższym posiedzeniu sejmu premier pokazał, jaki jest prawdziwy obraz finansów państwa. Jak wskazywała, muszą też zostać uszczelnione sankcje dla Rosji. Partia Szymona Hołowni chce również, by rząd pokazał konkretny harmonogram, jak zamierza odejść od importu surowców z Rosji.
Czasami spektakularne wejścia towarzyszą Paulinie Hennig-Klosce
Szymon Hołownia zaprezentował też zarząd partii. Jedną z wiceprzewodniczących została Paulina Hennig-Kloska. – Ustaliśmy ostatnio z nią, że ja mam krótki lont od końca, bo ja jak już się denerwuję to zawsze na końcu, ona od początku. Bo czasami spektakularne wejścia towarzyszą Paulinie Hennig-Klosce. Jest wybitną specjalistką od finansów publicznych i gospodarki i posłanką z Gniezna, która ma niezwykły słuch na sprawy lokalnych społeczności, na sprawy Polski, która jest poza Warszawą. To opiekunka naszych struktur w Wielkopolsce – mówił Szymon Hołownia.