Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.

Przy ulicy Poznańskiej w Koninie od pewnego czasu na wjeździe jednej z prywatnych posesji stoi TIR „ze słoniem”. Jego naczepa wypełniona jest jabłkami, które sprzedawane są po wyjątkowo niskiej cenie. Akcja ta jednak nie służy obaleniu konkurencji, lecz ma wspomóc kobietę i trójkę jej dzieci, którzy niedawno uciekli przed wojną.

Sprzedażą jabłek zajmuje się pani Irena, obywatelka Ukrainy. Kiedy rozpoczęła się wojna znajdowała się w Polsce podczas, gdy jej dzieci przebywały w zaatakowanym przez Rosjan kraju. Nie zastanawiając się długo podjęła decyzję o powrocie do ojczyzny, aby zabrać stamtąd swoją rodzinę i następnie wrócić do Polski. Po ich przyjeździe pani Irena mogła liczyć na pomoc od swojego dotychczasowego szefa – Piotra Sapy, właściciela gospodarstwa ogrodniczego spod Sompolna, który zapewnił jej sposób na zarobek.

Przy sprzedaży jabłek pomagają także dzieci pani Ireny – Wiktoria, Ania i Eugeniusz. Oprócz płatnego zajęcia pan Piotr pomógł zapewnić swojej pracownicy i jej rodzinie mieszkanie w Koninie, które jak się dowiedzieliśmy, właściciele na pewien okres udostępniają im za darmo. Pani Irena nie kryje wdzięczności za otrzymane wsparcie. – Korzystając z okazji chciałabym bardzo podziękować mojemu szefowi – Piotrowi i jego mamie za wszystko co dla nas robią. Dziękuję również wszystkim Polakom i mieszkańcom Konina, którzy bardzo angażują się w pomaganie obywatelom Ukrainy – powiedziała pani Irena.