W Turku, w Koninie, w Kole, podobnie jak w całej Polsce, ustawiły się kolejki na stacjach benzynowych. Internauci zauważają, że to niepotrzebna panika.
Co prawda ORLEN informuje, że dostawy paliw są zabezpieczone, ale Polacy znają czasy niedoborów, które zresztą miały związek z dość ścisłym sojuszem ze wschodnim sąsiadem, stąd ruszyli tankować swoje auta. Podobnie w Turku i okolicach, kolejki do dystrybutorów są przeogromne - w Kawęczynie np. kierowcy musieli stać w kilometrowej. Na niektórych stacjach zabrakło już paliwa. Strażacy z OSP Turek również postanowili wypełnić bak, gdyż nie wiadomo, do jakiej akcji przyjdzie im dziś jeszcze wyruszyć. Przed godziną wzywani byli z powodu wyczuwalnego zapachu gazu na klatce schodowej, ale okazało się, że zagrożenia nie ma.
ki
