Jeśli na najbliższej sesji konińscy radni dokonają zmian w budżecie, Zarząd Dróg Miejskich kupi urządzenie do pomiaru natężenia ruchu drogowego. Ono samo zliczy pojazdy i podzieli je na kategorie. – I od razu pełną daną statystyczną nam przekaże. To naprawdę usprawni naszą pracę – mówi Grzegorz Pająk, dyrektor ZDM w Koninie.
ZDM robi już takie badania ruchu, ale odbywają się one „ręcznie”, albo trzeba korzystać z pomocy firmy zewnętrznej, co też wiąże się z dodatkowymi wydatkami. – Żeby usprawnić to działanie, chcemy kupić takie urządzenie, które zlicza i kategoryzuje pojazdy – mówi Grzegorz Pająk.
Urządzenie jest przenośne, więc będzie mogło być stawiane w różnych lokalizacjach. – Dzięki temu dokonamy analiz ruchowych i policzymy jak pojazdy i jakiego rodzaju przejeżdżają po mieście. Obecnie to też robimy, ale jest to żmudna praca. Teraz kręcimy filmy, które potem odtwarzamy i liczymy „ręcznie”, a to chyba już nie przystoi na ten wiek – dodaje dyrektor ZDM. – Albo też pracownicy fizycznie siedzą przy skrzyżowaniu w samochodzie i stawiają kreski na kartce po przejechaniu kolejnego pojazdu.
Obecnie praktycznie każde działanie realizowane na drogach, rozpoczyna się właśnie od pomiarów natężenia ruchu. – Obowiązkiem jest wykonanie Mapy Akustycznej, żeby mieć wiedzę na przykład, że po skrzyżowaniu Poznańska-Trasa Bursztynowa przejeżdża dziennie 45 tysięcy pojazdów – dodaje Grzegorz Pająk.
Na zakup urządzenia w budżecie Konina zapisano 11.070 zł.