Mieszkańcy gminy Rzgów uczcili pamięć rodziny Stuczyńskich, która została zamordowana przez hitlerowców. Wczoraj w miejscowościach, gdzie doszło do tragicznych wydarzeń złożono kwiaty. Co dokładnie się wydarzyło w styczniu 1945 roku?
Wczoraj w Rzgowie, Sławsku i Kowalewku-Strudze przypomniano tragiczne wydarzenia, do których doszło w połowie stycznia 1945 roku. W tym miejscowościach delegacje złożyły kwiaty i uczciły pamięć poległych. Przypomnijmy, że siedmioro członków rodziny Stuczyńskich zginęło z rąk hitlerowców pod koniec II wojny światowej. Niemcy podejrzewali, że współpracują z partyzantami. O świcie 15 stycznia 1945 roku oddział hitlerowski z Konina ostrzelał budynki w Kowalewku-Strudze pociskami zapalającymi. W ogniu zginęli Marianna (76 lat), Michalina (41 lat), Eugeniusz (15 lat) i Henryk (5 lat). Zastrzelono wtedy także siedemnastoletniego Leszka Klicha, który odwiedził Stuczyńskich. Ich ciała pochowano na cmentarzu w Sławsku. Następnego dnia w Rzgowie Niemcy rozstrzelali dwóch pozostałych członków rodziny – Walentego (88 lat) i Mariana (18 lat). Zostali pochowani w Rzgowie.