W wyniku siarczystych mrozów większość jezior, stawów i rzek pokryła tafla lodu. Naturalne lodowiska już kuszą, szczególnie dzieci i młodzież. Policjanci i strażacy apelują! Wchodzenie na kruchy lód może skończyć się tragicznie!
– Nigdy nie wiadomo, czy we wszystkich miejscach lód jest jednakowo ścięty – podkreślają ratownicy. – Trudniej zamarza tam, gdzie jest głębiej, a nigdy nie wiadomo, gdzie to dokładnie jest. W Koninie większość akwenów to głębokie doły pokopalniane, dlatego absolutnie nie wolno ryzykować!
Nasi czytelnicy poinformowali nas, że pierwsi śmiałkowie chodzą po zamarzniętej tafli jeziorka na Zatorzu. Na lodzie widoczne są „wyślizgane” ślady. – Bezpieczna grubość lodu wynosi co najmniej 10 centymetrów, ale mróz musi trzymać kilkanaście dni z rzędu, a nie dwa – podkreślają policjanci.