W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Browar do 30.12.24

Aktualności

Są ofiary petard. Dwie osoby straciły palce u rąk

2017-01-01 10:00:56
Anna Chadaj
Napisz do autora
Są ofiary petard. Dwie osoby straciły palce u rąk

Sześć osób, w tym dwoje dzieci, zostało rannych w wyniku niefortunnego odpalania petard. - U dwojga dorosłych doszło do amputacji palców u rąk - informuje Maciej Forysiak, lekarz chirurg, który w sylwestrową noc pełnił dyżur na konińskim SOR-ze. Przyznaje, że tylu ofiar fajerwerków nie było w Koninie od lat.

Pierwsi pacjenci trafili do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego 1 stycznia krótko po północy. - Były to osoby poszkodowane w wyniku wybuchu petard - mówi Maciej Forysiak. - U jednego z dzieci doszło do uszkodzenia nosa. W najgorszym stanie byli jednak mężczyzna i kobieta. Oboje stracili palce u rąk.

Na SOR przywieziono także starszą kobietę z poparzonymi nogami i pacjenta z uszkodzonym okiem. Na szczęście nie stracił wzroku. - Już od kilku lat w Sylwestra dyżuruję na SOR-ze i nie pamiętam aż tylu ofiar petard - mówi chirurg.

Ratownicy SOR-u mieli mnóstwo pracy prawie do białego rana. Z różnego rodzaju obrażeniami zgłosiło się w sumie kilkadziesiąt osób. Były ofiary niefortunnych upadków, urazów, czy skaleczeń. Większość z nich znajdowała się pod wpływem alkoholu.

Dla konińskich policjantów sylwestrowa noc była natomiast wyjątkowo spokojna. Nie doszło do żadnych poważniejszych zdarzeń. Strażacy interweniowali sześć razy. W pięciu przypadkach wzywani byli do drobnych pożarów. Zapalił się między innymi krzew przy ulicy Topazowej, świerk przy Chopina, tuja przy Stodolnianej, czy ocieplenie budynku na Zakolu. - Na szczęście nikomu nic się nie stało - mówi Sebastian Andrzejewski, rzecznik KM PSP w Koninie.




Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





Dea
W gratisie jeszcze mandacik powinni dostać, jeśli te wypadki miały miejsce w Koninie, bo jest zakaz odpalania petard bez zezwolenia. Za obrażenia dzieci też rodziców pociągnąć do odpowiedzialności karnej, bo nie upilnowali. Wybuchowej zabawy chorzy pirotechnicy...