Z ulicy Borowej, Kolonii Morzysław, Kanału Ślesińskiego po stronie ulicy Łąkowej oraz drogi powiatowej z Konina (około 12 km) zniknęły śmieci. A to za sprawą mieszkańców sołectwa, którzy wraz z Magdaleną Nowacką, sołtys Rudzicy, posprzątali zaśmiecone lasy, drogi i pobocza. Ewenementem były butelki w… rajstopach.
Wielkie worki na wysypisko zabrało GPK Kramsk, jednak przez noc ich liczba znacznie się zwiększyła. - Nauczka na przyszłość: nie zostawiać worków na noc! – komentuje Magdalena Nowacka. - Mieszkańcy Konina mają możliwość za darmo odwieźć śmieci na ulicę Sulańska, ale po co? Lepiej pod osłoną nocy (jak złodzieje) podrzucić sąsiadom. Widziane były w nocy samochody jadące i wracające po wyrzuceniu śmieci na naszą kupkę w stronę Konina. Nieładnie!