Widok szokujący! Na szczęście – jak podkreśla Mariusz Musiałowski, burmistrz Kleczewa, nikomu nic się nie stało. - Normalnie gdyby nie było w tym czasie ferii, o tej godzinie na chodniku znajdowałyby się dzieci! Zamiast pogiętych barierek mielibyśmy tragedię – komentuje na swoim profilu.
Policja ustala szczegóły zdarzenia, natomiast z przekazu burmistrza wynika, że sprawcą połamania barierek ochronnych był kierowca ciężarówki, a jego jazda – jak pisze - bardziej przypomniała jazdę po trasie szybkiego ruchu, niż na ograniczeniu prędkości do 40km/h tuż przy szkole podstawowej. „Nie znam szczegółów tego zdarzenia, więc nie oceniam kierowcy i nie hejtuję, ale apeluję i proszę o zdrowy rozsądek... Normalnie gdyby nie było w tym czasie ferii, o tej godzinie na chodniku znajdowałyby się dzieci! Zamiast pogiętych barierek mielibyśmy tragedię. Na szczęście tym razem nikomu nic się nie stało. Proszę, bądźmy rozważni i ostrożni, zwłaszcza w bezpośrednim otoczeniu szkół.
na