Wbrew wcześniejszej publicznej zapowiedzi prezydenta, że jeszcze podczas wrześniowej sesji zwróci się do radnych o dołożenie ponad 100 tysięcy złotych do dwóch wniosków KBO (jednego małego i dużego) na 2021, tak się nie stało. Nie stało, bo formalnie jest to niemożliwe. Najpierw musi być przygotowany budżet Konina na przyszły rok. Zresztą z jego spięciem łatwo może nie być.
Niedawno mieszkańcy głosowali na projekty w siódmej edycji Konińskiego Budżetu Obywatelskiego. Bezapelacyjnie wygrał jeden duży, czyli Centrum Rekreacyjno-Sportowe dla Mieszkańców Konina, wybrano również 10 zadań małych. Ale zostały jeszcze „wolne” środki, które całej puli na KBO nie wyczerpały.
Jak wyjaśniał Piotr Korytkowski, prezydent Konina, do listy wniosków, które będą zrealizowane dopisano jeszcze jeden duży, czyli rozbudowę schroniska dla bezdomnych zwierząt, którą poparło prawie 2,5 tysiąca osób, a także jeden mały wniosek, czyli parking przy Przedszkolu nr 4 „Biały Konik”. Żeby mogły być one zrealizowane, trzeba znaleźć ponad 100 tysięcy złotych i – jak zapowiedział podczas konferencji prasowej prezydent – o taką kwotę na najbliższej sesji, czyli tej wrześniowej, zawnioskuje do Rady Miasta Konina.
Tak się jednak nie stało, bo przecież jest to formalnie niemożliwe. Nie ma jeszcze budżetu miasta na 2021 rok. Piotr Korytkowski przyznał w rozmowie z nami, że „trzeba skorygować te działania”. – Kiedy zostanie ułożony budżet na 2021 rok, będziemy dyskutowali na ten temat – mówi prezydent Konina. – Muszę powiedzieć, że są wielkie trudności, aby zaprojektować ten budżet. Trwają intensywne prace w służbach finansowych Urzędu Miejskiego i ten budżet, z którym będziemy mieli do czynienia w 2021 roku, nie rysuje się bardzo pozytywnie. Natomiast to co zostało założone w KBO będzie realizowane i – tak jak powiedziałem – schronisko dla zwierząt będzie rozbudowane, tak jak zdecydowaliśmy.
Formalnie jednak o tym zdecydują dopiero radni.