W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Browar od 4 stycznia 24

Aktualności

Jak nam idzie zdalne nauczanie? Dzieci i rodzice wypełniają ankiety

2020-06-17 07:34:00
Olga Boksa
Napisz do autora
Jak nam idzie zdalne nauczanie? Dzieci i rodzice wypełniają ankiety

Jeszcze dziś mają czas rodzice i uczniowie konińskich szkół na wypełnienie ankiety na temat zdalnego nauczania. Przygotował ją wiceprezydent Witold Nowak wraz z grupą „Szkoła Naszych Marzeń". – Niewykluczone, że po wakacjach znów będziemy musieli wrócić do zdalnego nauczania, lepiej być przygotowanym – mówi.

Ankieta trafiła w ubiegłym tygodniu pocztą elektroniczną do rodziców i uczniów, ale też dyrektorów i nauczycieli wszystkich konińskich szkół podstawowych i średnich. – To autorska ankieta, przygotowana przez „Szkołę Naszych Marzeń" - grupę inicjatywną, która chce, by oświata była skoncentrowana na uczniu, na jego dobrym samopoczuciu w szkole, ale też na relacjach między rodzicem i dzieckiem, rodzicem i nauczycielem oraz dzieckiem i nauczycielem – wyjaśnia wiceprezydent Witold Nowak, inicjator akcji z ankietami. Jak dodaje, grupa „Szkoły Naszych Marzeń" spotkała się i przedyskutowała propozycje pytań. – Chcemy poznać opinie jak najszerszej grupy - dzieci, rodziców i nauczycieli o zdalnej nauce, którą realizowali. Chcemy na tej podstawie wyciągnąć wnioski, wiedzieć co było dla dzieci trudne, co łatwe, co było kłopotem technicznym i jak usprawnić taki proces. Niewykluczone, że po wakacjach znów będziemy musieli, w zależności od sytuacji związanej z COVIDEM, wrócić do takiego funkcjonowania, a lepiej wyciągać wnioski wcześniej – mówi wiceprezydent.

Ankiety można znaleźć w dziennikach elektronicznych, są anonimowe. – Zachęcam, by wszyscy napisali o swoich doświadczeniach – dodaje Witold Nowak.



Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





kloc
Transmisja z wykładu nauczyciela z klasy do każdego dziecka a nie wy przeczytajcie a ja odpocznę.Nauczyciele w szkole każdy na swojej lekcji i niema bimbania i wykorzystywania rodziców. Dziecko siedzi w domu i słucha wykładu. Sprawdziany wyrywkowo też zdalnie, nauczyciel pyta uczeń odpowiada.
*ola*
Jeśli jesienią znów ma być "nauczanie" zdalne, to jedynym sposobem, żeby nie wychować dzieci na idiotów, a przy okazji samemu nie osiwieć będzie przejście na edukację domową. I tak sama, po pracy, przerabiałam z dziećmi prawie cały materiał. 90 % nauczycieli w mojej szkole (podstawówka, klasy 4-8) ograniczyło się do wysyłania przez e-dziennik albo inne platformy (liczba mnoga nieprzypadkowa, oszaleć można było kto i kiedy na jaką platformę wysłał) poleceń typu: "obejrzyjcie", " przeczytajcie", "zróbcie" i na koniec "odeślijcie". A tego "zróbcie" codziennie były takie ilości, jakby każdy przedmiot był jedyny.
proste pytania
A jak z marszem LGBT w koninie dzisiaj?Ile miasto wyasygnowało na e POkazówkę? Ile by to było laptopów dla dzieci?