Kuria Diecezjalna we Włocławku opublikowała dekret, w którym biskup Wiesław Mering odwołuje dyspensę od obowiązku uczestnictwa w niedzielnej eucharystii od dzisiaj, czyli 30 maja. Nie wszyscy jednak muszą uczestniczyć w eucharystii w kościele, ale muszą mieć ważny powód.
Powodem odwołania dyspensy od uczestnictwa w mszy świętej w kościele, udzielonej przez biskupa diecezji włocławskiej na czas epidemii, jest zniesienie przez władze państwowe obostrzeń dotyczących limitu uczestników zgromadzeń religijnych w kościołach. Biskup Wiesław Mering uznał zatem, że daje to możliwość udziału w liturgii wszystkim wiernym.
Zniesienie dyspensy oznacza, że wierni zobowiązani są do uczestnictwa w kościele w mszy św. niedzielnej i święta nakazane. Nie będzie już usprawiedliwione uczestnictwo w nabożeństwie w domu, transmitowanej za pomocą środków społecznego przekazu. „Brak uczestnictwa we mszy św. niedzielnej nie jest grzechem, jeśli powodem nieobecności jest choroba, niedyspozycja związana z podeszłym wiekiem czy inny ważny powód uniemożliwiający pójście do kościoła”. – czytamy na stronie kurii.
Czy strach przed zakażeniem koronawirusem także można uznać za taki ważny powód? – Jeżeli ta obawa jest na tyle silna, że powoduje lęk niepokonalny, to również teologia moralna mówi, że taka osoba jest usprawiedliwiona z powodu nieobecności na mszy w kościele – przyznał rzecznik kurii ks. Artur Niemira.
Przypomnijmy, że dyspensa została udzielona dekretem z 13 marca br. i przedłużona do odwołania dekretem wydanym 25 marca.