Koronawirus zamknął w domach dzieci i młodzież. Nie ma zajęć lekcyjnych w szkołach, ale nie działa także żłobek ani instytucje kultury, w których młodzi koninianie uczą się śpiewać, tańczyć czy rysować. Na szczęście dla domowych budżetów za ten czas domowej kwarantanny rodzice nie będą musieli płacić.
12 głosami „za" radni przyjęli wczoraj uchwałę określającą pobieranie opłat za pobyt dziecka w miejskim żłobku w sytuacji, kiedy placówka zawiesza lub zamyka działalność. Przypomnijmy, na skutek pandemii koronawirusa, w związku z poleceniem wojewody z 11 marca, placówka zawiesiła działalność. Zgodnie z podjętą decyzją - rodzice lub opiekunowie prawni dziecka nie zapłacą za te dni, w których żłobek nie świadczył usług. – Biorąc pod uwagę obecną sytuację i inne kryzysowe przypadki powodujące zawieszenie działalności placówki, możliwy będzie zwrot opłaty za pobyt w części proporcjonalnej do liczby dni, w których żłobek nie świadczył usług – informuje prezydent Piotr Korytkowski. Obecnie opłata za pobyt dziecka w żłobku miejskim wynosi 312 zł. Liczba miejsc w żłobku to 179. Jak podaje miasto, szacunkowe wyliczenie obniżenia dochodów za jeden dzień zawieszenia działalności placówki wynosi 2.659,43 zł.
Rodzice nie zapłacą też za zajęcia w instytucjach kultury - tańce, śpiew czy plastykę, których w czasie epidemii nie ma. KDK już poinformował o zawieszeniu zbierania opłat na najbliższy miesiąc.