W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
YOCHI

Aktualności

Znane są już wyniki badań obywatela Mołdawii. Pacjent nadal będzie diagnozowany w konińskim szpitalu

2020-03-05 15:20:05
Anna Chadaj
Napisz do autora
Znane są już wyniki badań obywatela Mołdawii. Pacjent nadal będzie diagnozowany w konińskim szpitalu

Znane są już wyniki badań obywatela Mołdawii, który z dusznościami i krwiopluciem został przywieziony na oddział zakaźny konińskiego szpitala. – Wstępnie wykluczono u niego grypę sezonową i pobrano próbki do badań w kierunku koronawirusa – informował wczoraj Leszek Sobieski, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Koninie.

Mężczyzna w wieku między 30 a 40 lat jest obywatelem Mołdawii, ale mieszkał w Mikstacie, skąd trafił do konińskiego szpitala. Na oddziale zakaźnym lekarze natychmiast wykonali mu tzw. „test wykluczeniowy” w kierunku grypy sezonowej. – Wypadł negatywnie – mówił dyrektor Leszek Sobieski i podkreślił, że stan zdrowia pacjenta wcale nie musi wskazywać na koronawirusa. – To równie dobrze mogą być objawy chorób związanych z płucami: zapalenie płuc, gruźlica, czy też przewlekła postać grypy, a nawet osłabienie organizmu. Nie przesądzajmy dopóki nie otrzymamy wyników – mówił.

Dziś już wiadomo, że mężczyzna nie ma koronawirusa. – Wynik jest negatywny – powiedział Leszek Sobieski. – Pacjent nadal będzie diagnozowany w konińskim szpitalu, a o dalszym leczeniu decydować będą lekarze.




Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





Media
Dziennikarze PK to nie to co Lm. Zatrzymali się w czasach PRL u. Nie potrafią przyjąć słów krytyki i usuwają komentarze.
Maria
Informacja, że pacjent nie ma koronawirusa, która znajduje się w tekście na końcu powinna być w nagłówku. Robicie sensację, bijecie pianę i podniecacie się tematami, których nie ma. To technika, która porządnym dziennikarzom się nigdy nawet nie przytrafia. Wy robicie to z premedytacją...smutne