Na biurko prezydenta Józefa Nowickiego trafiła petycja w obronie Ludmiły Woźniak, dyrektor Gimnazjum nr 6 w Koninie. W piśmie nauczyciele z tej szkoły proszą władze miasta o to, by pozostawiły wieloletnią dyrektor na dotychczasowym stanowisku.
Wieść o planach odwołania dotychczasowej dyrektora Gimnazjum nr 6 rozniosła się w błyskawicznym tempie. Przypomnijmy, że 2 listopada urzędnicy oficjalnie powiadomili media o tym, że 31 października prezydent zwrócił się do wielkopolskiego kuratora oświaty z wnioskiem o wyrażenie opinii w sprawie zamiaru odwołania Ludmiły Woźniak. Nauczyciele z G6 nie pozostawili tych informacji bez echa. Od razu postanowili działać. Wczoraj odwiedzili prezydenta Józefa Nowickiego, by bronić Ludmiły Woźniak. W magistracie zostawili też petycję z prośbą o nieodwoływanie dyrektor ze stanowiska. – Nie zgadzamy się z decyzją prezydenta. Uważamy, że jest to niesprawiedliwe i nieuczciwe. Nie dostaliśmy jeszcze zaleceń pokontrolnych i nie ma podstaw do takich kroków. Sytuacja, do której doszło, jest tragiczna i niedopuszczalna. Dla nas najważniejsze jest jednak to, że uczeń wraca do zdrowia – powiedziała nam jedna z nauczycielek.
Dlaczego
Ludmiła Woźniak może stracić stanowisko, które piastuje od
kilkunastu lat? Wiceprezydent Sławomir Lorek nie chce na razie
podawać powodów zwolnienia. Nieoficjalnie mówi się o tym, że
dyrektor nieodpowiednio zareagowała po incydencie, który wydarzył 24 października. Doszło wtedy do brutalnego pobicia 14-latka. Dwóch o rok starszych kolegów zwabiło go do toalety, gdzie czekał
na niego trzeci 15-latek.