Drugoligowe koszykarki MKS MOS Konin wkroczyły w ostatni etap przygotowań do drugoligowego sezonu. Po wakacyjnych treningach i obozie w Bukowinie Tatrzańskiej czeka je teraz praca we własnej hali. Sezon ma wystartować na przełomie września i października.
Pomysł reaktywowania seniorskiej drużyny kobiet w MKS MOS Konin pojawił się już przed wakacjami. Pierwszy trening naborowy był w połowie czerwca. Później zawodniczki szlifowały formę indywidualnie oraz na zgrupowaniu. – Najważniejsza informacja jest taka, że udało nam się w ogóle wystartować z treningami. Zaczęliśmy zajęcia w naszych obiektach. Trenowaliśmy też w terenie. Kiedy byliśmy z kadetkami na obozie przygotowawczym w Bukowinie Tatrzańskiej, to udało nam się w ramach indywidualnych rozpisek zapewnić ruch także starszym dziewczynom. Po zamknięciu tego okresu wchodzimy właśnie do sali – powiedział Mateusz Dwornik, trener drugoligowej drużyny koszykarek MKS MOS Konin. Jak będzie wyglądał skład drugoligowej drużyny MKS MOS? – Na ten moment oprzemy skład na naszych wychowankach. Będą młodsze dziewczyny, będą też starsze. Tak naprawdę jeszcze ciężko mówić o tym, co się będzie działo, bo drużyna jest jeszcze cały czas w trakcie budowy – tłumaczy Dwornik. Trenera MKS MOS zapytaliśmy też o to, jak będzie wyglądała druga liga wielkopolska w sezonie 2019/2020. – Tego jeszcze nie wiemy, bo do tej pory nie podano jakie drużyny się tam pozgłaszały. To jest największy problem. Ta liga była zawsze oparta na zespołach z Dolnego Śląska, z województwa kujawsko-pomorskiego i z Wielkopolski. Wiemy na pewno, że rozgrywki będzie organizował Wielkopolski Związek Koszykówki. Z Wielkopolski zgłosiło się pięć drużyn. Nie wiadomo co z pozostałymi województwami. Dzięki swoim kontaktom dowiedziałem się, że Jelenia Góra i Brzeg nie chcą grać w naszej lidze, więc na razie czekamy na oficjalny komunikat WZKosz – dodaje Mateusz Dwornik. Co będą szlifowały nasze koszykarki we wrześniu? – Wydolność i sprawność, które są potrzebne na resztę sezonu już zrobiliśmy. Teraz będziemy pracować nad organizacją gry w obronie, no i nad siłą, bo tego nam jeszcze brakuje – mówi Dwornik. A jakie cele stawia przed nową drużyną sztab szkoleniowy? – Podstawowy cel, to zagrać w tej lidze i ogrywać się pod kątem przyszłorocznych rozgrywek U-19 i U-17. Mamy dosyć ciekawy zespół kadetek. Najzdolniejsze z nich zagrają w tej drugiej lidze i chcemy żeby w tym sezonie osiągnęły jak najlepszy wynik – mówi Dwornik. W najbliższych dwóch tygodniach konińskie koszykarki będą trenować codziennie, później – trzy razy w tygodniu.