W sobotnie popołudnie, 25 maja, do Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej nr 2 w Koninie przybył mężczyzna, który poinformował, że starsza kobieta nad którą sprawuje opiekę założyła obrączkę i nie jest w stanie jej zdjąć. – Z informacji uzyskanych od zgłaszającego wynikało, że kobieta ma problemy z poruszaniem się. Strażacy udali się pod wskazany adres, gdzie potwierdzili, że mocno spuchnięty palec rzeczywiście uniemożliwia zdjęcie obrączki – informuje Sebastian Andrzejewski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej PSP w Koninie.
Następnego dnia po północy również do Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej nr 2 w Koninie przybył mężczyzna z takim samym problemem. Opuchnięty palec uniemożliwiał mu zdjęcie obrączki.
Konińscy strażacy przecięli obrączki specjalną przecinarką. – Po raz kolejny ratownicy JRG udowodnili, że dają sobie radę nawet w naprawdę nietypowych sytuacjach – dodaje rzecznik.
zdj. JRG nr 2