Prezydent Konina ogłosił dialog techniczny, by skonsultować z prywatnymi firmami ich zainteresowanie budową cmentarza przy ulicy Marantowskiej.
Jak wyjaśnia Aneta Wanjas, rzecznik prezydenta, nie jest to jednoznaczne z wyborem wykonawcy, a pozwoli na pozyskanie od uczestników dialogu technicznego informacji w zakresie najlepszych i najkorzystniejszych w aspekcie technicznym, technologicznym, organizacyjnym i ekonomicznym rozwiązań mogących służyć realizacji planowanego przedsięwzięcia. – Dopiero jego skutkiem może być realizacja tego zadania przez prywatnego przedsiębiorcę wyłonionego zgodnie z przepisami o partnerstwie publiczno-prywatnym – wyjaśnia Aneta Wanjas.
– To znaczy, że prywatny inwestor wybudowałby cmentarz, a następnie przez kilkanaście lat czerpałby pożytki z zarządzania nim. Koszt budowy cmentarza to ok. 20 mln zł plus koszty budowy infrastruktury drogowej, oświetlenia oraz kanalizacji. W naszym budżecie nie ma tylu pieniędzy, a potrzeba jest pilna, bo miejsc na terenie istniejących nekropolii wystarczy zaledwie na 2 lata – wyjaśnia Paweł Adamów, zastępca prezydenta Konina.
Nowy cmentarz zaspokoiłby potrzeby miasta na około 100 lat. Pod jego budowę przeznaczona jest działka o powierzchni 20 hektarów, którą miasto dostało od Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. – W pierwszym etapie budowy cmentarza przewiduje się budowę infrastruktury technicznej (sieć wodociągowa, kanalizacja sanitarna, kanalizacja deszczowa, instalacja elektryczna, sieć ciepłownicza lub gazowa). Powierzchnia grzebalna zajmować będzie 2,1250 ha. Na cmentarzu powinny znajdować się m.in.: budynek administracyjny, dom przedpogrzebowy z kaplicą, budynek gospodarczy, ciągi komunikacyjne – dodaje rzecznik prezydenta Konina.
Miasto planuje też ogłosić dialog techniczny w kwestii budowy amfiteatru (to inwestycja szacowana na około 35 milionów złotych) oraz remontu i adaptacji na cele społeczne zabytkowego Domu Zemełki – w tym przypadku mówimy o kosztach rzędu 12 milionów złotych.