Na „gościnne występy” przyjechał do Słupcy z powiatu chojnickiego. Najpierw wyniósł ze sklepu buty, a potem spod bloku zabrał rower. Dzięki słupeckim policjantom łupy złodzieja wróciły do prawowitych właścicieli.
18 września policjanci z Ogniwa Patrolowo-Interewncyjnego zatrzymali mężczyznę, krótko po tym, jak zabrał z jednego z obiektów handlowych na terenie miasta obuwie i nie zapłacił za nie. Buty zresztą miał cały czas przy sobie, nie było więc problemu, żeby w nienaruszonym stanie wróciły do sklepu. Wtedy policjanci nałożyli na sprawcę wykroczenia wysoki mandat karny.
Krótko po tym zdarzeniu do słupeckiej jednostki policji dotarła informacja, że spod jednego z budynków nieznany sprawca dokonał kradzieży roweru o wartości blisko 2500 zł. Dzięki sprawnej akcji mundurowych, złodziej został zatrzymany jeszcze tego samego dnia. Okazał się nim ten sam mężczyzna. Tym razem trafił do policyjnego aresztu, a następnie przedstawiono mu zarzut popełnienia przestępstwa, za które grozi nawet do kilku lat więzienia. Funkcjonariusze odzyskali skradziony jednoślad. O losie amatora cudzego mienia zdecyduje sąd.