W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Browar od 4 stycznia 24

Wydarzenia dnia

„Myślę, że kwota rekompensaty może być w przyszłym roku jeszcze większa”

2023-05-23 16:39:15
Marcin Szafrański
Napisz do autora
„Myślę, że kwota rekompensaty może być w przyszłym roku jeszcze większa”

O 12 milionów złotych rekompensaty dla Miejskiego Zakładu Komunikacji w Koninie pytał radny Jakub Eltman podczas posiedzenia wspólnego posiedzenia komisji finansów i infrastruktury. – Jeżeli poważnie nie zwiększymy w przyszłości stawki za wozokilometr, co będzie trudne, patrząc na dzisiejsze wskaźniki, myślę, że ta kwota rekompensaty może być jeszcze większa w przyszłym roku – wyjaśnia wiceprezydent Paweł Adamów.

Radny Eltman chciał wiedzieć, skąd wzięła się ta kwota rekompensaty z budżetu miasta dla MZK. – Stawka za wozokilometr zapisana w umowie, która nie pokrywa w całości wszystkich kosztów, jest na bieżąco wypłacana w formie zaliczek miesięcznych. Po zamknięciu roku biegły sporządza raport. tzw. audyt rekompensaty i wylicza, ile organizator, czyli miasto, powinien operatorowi (MZK) zwrócić środków i jest to robione co roku. Dzisiaj ta kwota to było 12 milionów złotych za zeszły rok i tyle jesteśmy należni przelać za 2022 rok – mówił Paweł Adamów. Radny dopytywał, czy z związku z podniesieniem niedawno kwoty za wozokilometr, w przyszłym roku ta rekompensata może być większa. Jeśli tak, to o ile? Wiceprezydent przypomniał, że stawka była dwukrotnie zwiększana. – W 2018 i 2019 roku wynosiła ona 5,55 zł i już wtedy była za mała, a realne koszty wynosiły gdzieś około 8 złotych. Pamiętam, że mieliśmy dziurę na poziomie 5 milionów i potem z każdym rokiem było coraz gorzej, bo rosły tak naprawdę koszty wszystkiego – wyjaśniał Paweł Adamów. Przypomniał, że obecnie ta stawka wynosi 6,40 zł netto. – Natomiast koszty wzrosły szybciej niż byliśmy w stanie zaprojektować go w budżecie. Generalnie MZK w perspektywie dłuższej niż rok w zasadzie swoje dostaje, bo cały koszt za wozokilometr jest ostatecznie spółce przelewany. Minusem tej tzw. dziury jest problem z płynnością. Szczególnie w drugiej części roku się pojawia i to powoduje konieczność zaciągania jakiś instrumentów krótkoterminowych, żeby móc sfinansować bieżące funkcjonowanie. Natomiast rzeczywiście obecne ta kwota jest większa i jeżeli poważnie nie zwiększymy w przyszłości stawki za wozokilometr, co będzie trudne, patrząc na dzisiejsze wskaźniki, to myślę, że ta kwota rekompensaty może być w przyszłym roku jeszcze większa.