W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Browar do 30.12.24

Wydarzenia dnia

Wicepremier Sasin zbliża się do Konina

2023-01-28 07:49:50

Wicepremier Sasin zbliża się do Konina

Mam takie przeczucie, że do Konina nieuchronnie zbliża się wicepremier, minister aktywów państwowych, Jacek Sasin. I ten czas oczekiwania nie będzie liczony miesiącami, a tygodniami. Trzeba kuć polityczne żelazo póki gorące…

O Koninie zaczęło być głośno, gdy Zygmunt Solorz postanowił wybudować tutaj elektrownię jądrową. Tak prywatnie, z Koreańczykami. Oczywiście takiemu przedsięwzięciu musi patronować rząd i tak się stało. Do Korei Południowej poleciał Sasin. Na szczycie ekonomicznym w Davos, w Szwajcarii, gdzie też mówiono o tym, był również. Podczas gali telewizji Polsat Zygmunta Solorza, obchodzącej trzydziestolecie (piętnaście lat z tego to reklamy – żartował Robert Górski), zasiadł w loży honorowej.

Konińska energetyka stała się może nie pępkiem całej polskiej energetyki, ale mówi się o niej najwięcej. Atomowa elektrownia ma być budowana w rejonie tej istniejącej, tradycyjnej, opalanej węglem brunatnym. Równolegle z drugą (albo pierwszą) jądrową na Pomorzu, gdzie inwestować ma rząd z Amerykanami.

Słychać, że po konińskich kopalniach, które szkodziły środowisku, trzeba posprzątać. Nawet więcej, zadbać, aby lepsza, niż przedtem, była gospodarka wodna (w elektrowni jądrowej, chłodzenie wodą to podstawa). Zainteresowano się też górnikami, którzy przez lata dopominali się, by mieć prawo do godnego odejścia z pracy po likwidacji zakładu. Teraz okazuje się, że jest szansa, aby tak się stało.

Tylko głupi nie wykorzystałby tego wszystkiego politycznie. A, że – tak ładnie powiem – PiS jest u władzy, to tak zrobi. Posłowie Jarosława Kaczyńskiego jeżdżą już tutaj intensywnie. Wybory parlamentarne przecież za pasem.

Czas więc chyba na jakąś sasinkę na torcie, czyli wizytę wicepremiera Jacka Sasina. Co prawda niektórzy przed tym przestrzegają, bo jak on się za coś bierze to nie wychodzi, ale może tym razem będzie inaczej. Konin czeka na tę inwestycję.

Ciekawe jak poradzi sobie rząd z władzami samorządowymi, których obecność w tej budowie będzie kluczowa, a w Koninie są zdominowane przez PO. Mam nadzieję, że wicepremier Jacek Sasin zaproszenia do prezydenta miasta Piotra Korytkowskiego nie wyśle pocztą w kopercie…