Po wywieszeniu napisu „Konin wolny od LGBT” podczas meczu na miejskim stadionie i potem na wiadukcie nad Trasą Bursztynową w miniony weekend, dzisiaj Klub Sportowy Górnik Konin wydał oświadczenie. Czytamy w nim, że „jako stowarzyszenie kultury fizycznej, całkowicie odcina się od wszelkich sporów politycznych, których tematem jest równouprawnienie ze względu na rasę, płeć czy orientację seksualną”.
– Nadrzędnym celem statutowym naszego Klubu jest upowszechnianie kultury fizycznej ze szczególnym uwzględnieniem piłki nożnej, wśród swoich członków oraz społeczności lokalnej poprzez prowadzenie zajęć treningowych oraz uczestnictwo w rozgrywkach i zawodach sportowych, niezależnie od ich politycznych poglądów, wyznawanej wiary, płci lub orientacji seksualnej – czytamy w oświadczeniu. – Poprzez trwającą od ponad 60 lat działalność Klubu zawodnicy, działacze, sympatycy Klubu nigdy nie czuli się dyskryminowani z wyżej wymienionych względów. Przynależność do KS Górnik Konin niesie ze sobą poczucie równości oraz solidarności, które scalają całą Biało-Niebieską Rodzinę.
Przypomnijmy, że z apelem o interwencję dotyczącą baneru z napisem w biało-niebieskich barwach „Konin wolny od LGBT” do władz miasta zwrócili się organizatorzy Marszu Tolerancji. – Nie ma na to naszej zgody! – napisali w mediach społecznościowych organizatorzy Marszu Tolerancji. – Baner był widoczny na trybunach kibiców meczu Górnika Konina. Biorąc pod uwagę dotowaną przez miasto Konin promocję sportu, apelujemy do włodarzy miasta, radnych o interwencję w tej sprawie.
Prezydent Konina kategorycznie odciął się od hasła, które pojawiło się na banerze. – Jest to język nienawiści. Moje zdanie w tej sprawie jest znane. Jestem poruszony, że w Polsce tego typu rzeczy się dzieją, że nabrzmiewa niesamowity konflikt, dzielone jest społeczeństwo. To kompletne niezrozumienie tego, co kryje się pod literami LGBT. Najgorsze jest to, że nie odcina się od tego, wręcz aprobuje te wszystkie działania, aktualna władza w Polsce – mówi Piotr Korytkowski.