Radni Goliny chcą przełożyć przebudowę drogi powiatowej w Kawnicach. Ma to być wspólna inwestycja ze starostwem, a jej koszt to 4 miliony zł. Każda ze stron ma płacić po połowie. Gminy nie stać na taki wydatek i radni chcą, by starostwo postarało się o dofinansowanie. – Moje stanowisko jest całkowicie inne – mówi Stanisław Bielik, starosta koniński.
W ubiegłym tygodniu podczas sesji Rada Miejska w Golinie przyjęła stanowisko dotyczące sfinansowania przebudowy drogi powiatowej w Kawnicach. – W trosce o budżet Goliny, który musi uwzględniać całokształt potrzeb w zakresie własnej gminnej infrastruktury drogowej, finansowanie inwestycji powiatowej w wysokości jednej drugiej kosztów wykonania, jest dla naszego budżetu wydatkiem nie do zrealizowania, mając na uwadze szacunkowy koszt przebudowy tej drogi w wysokości około 4 mln złotych. Wobec powyższego RM w Golinie staje na stanowisku, że najlepszym rozwiązaniem jest pozyskanie na to zadanie dofinansowania z Funduszu Dróg Samorządowych, o które to powiat koniński wystąpi do wojewody wielkopolskiego – czytano w uzasadnieniu projektu uchwały zaproponowanego przez radnego Janusza Mirka. Za przyjęciem stanowiska było 12 radnych, wstrzymało się 2.
O możliwość przełożenia inwestycji na przyszły rok zapytaliśmy starostę Stanisława Bielika. Jak nam powiedział, z burmistrzem Goliny i wykonawcą, który buduje tam kanalizację, był umówiony na spotkanie w ubiegłym tygodniu. Niestety, nie doszło do niego. – Moje stanowisko jest całkowicie inne. Uważam, że nie jest dobrze odkładać inwestycji na drugi rok, bo wykonawca teraz musiałby doprowadzić tę drogę do przejezdności. To na darmo wydane pieniądze. Policzymy, ile by to wykonawcę kosztowało i gdybyśmy się dogadali, to mógłby tę kwotę przeznaczyć na dofinansowanie tej inwestycji i nie musiałby już tego robić. A słyszałem, że taka wola ze strony wykonawcy jest. Po co wydawać pieniądze, żeby tylko wydać? Mam nadzieję, że uda się to w ten sposób sfinansować i w tym roku tę drogę wykonać. Mam nadzieję, że gmina też się dołoży, bo przecież się deklarowała wcześniej – mówił Stanisław Bielik.
Czy powiat koniński może starać się o dofinansowanie tej inwestycji z Funduszu Dróg Samorządowych? – Jest bardzo mocno wątpliwe, żeby uzyskać dofinansowanie z FDS. Wnioski złożone w ubiegłym roku, chyba w lipcu, do dzisiaj nie są zatwierdzone. A w dzisiejszej sytuacji nie wiadomo, jak to będzie. Zresztą czy nabór wniosków w ogóle zostanie ogłoszony? Czy ktoś zagwarantuje, że ta droga zakwalifikuje się do tego dofinansowania? Im będziemy dłużej odkładać modernizację drogi, tym koszt będzie większy. A w tym roku widzimy, że przetargi powinny być tańsze i pójść po cenie kosztorysowej. Mamy dokumentację, jesteśmy gotowi podjąć się wykonawstwa. Będzie to najważniejsza inwestycja oprócz tych samorządowych, które są już wykonywane. Mamy trzy wnioski złożone wcześniej. Jestem gotów z nich zrezygnować, a zrobić Kawnice. Moje zdanie jest tutaj całkowicie odmienne niż radnych Goliny – mówił starosta.
Starosta chciał się spotkać z radnymi Goliny. – Nie wiem dlaczego się to nie udało, bo pan przewodniczący się ze mną kontaktował. Jestem gotowy w każdej chwili do Goliny pojechać i z radnymi się spotkać. Wszystko przemawia za tym, żeby ta droga w tym roku była zrobiona – wyjaśnia Stanisław Bielik. W czwartek po świętach jest umówiony na spotkanie z inwestorem.