Medyk Konin po raz drugi wygrał w Ekstralidze. Tym razem ofiarą koninianek został beniaminek – GKS Katowice, który w pierwszym kwadransie postraszył czterokrotne mistrzynie Polski, ale skończyło się tylko na jednej bramce, przy trzech strzelonych przez piłkarki Romana Jaszczaka.
Już w czwartej minucie spotkania piłkarki Medyka rozpoczęły popisy strzeleckie, a wynik otworzyła Dominika Kopińska po podaniu Gabiji Gedgaudaite. Dziesięć minut później piłkarki ze Śląska wyrównały na 1:1. Andżelika Łąckiewicz przy mokrej murawie postanowiła uderzyć z dystansu, piłka nabrała odpowiedniego poślizgu, dodatkowo uderzyła o słupek i zaskoczyła Monikę Sowalską. Jeszcze przed przerwą Medyk znów wyszedł na prowadzenie. W 39. minucie dwójkową akcję Kaletka-Kopińska wykończyła pierwsza z nich.
Mimo prowadzenia 2:1 i kontrolowania gry w drugiej połowie była niepewność, czy ten korzystny wynik uda się utrzymać do samego końca. Wątpliwości rozwiała w 88. minucie Kopińska, która po dograniu Anny Gawrońskiej wpisała się na listę strzelczyń po raz drugi.
- Przespaliśmy pierwszą połowę, bo daliśmy się zaskoczyć. Niektórym naszym zawodniczkom wydawało się, że można wygrać mecz na stojąco i samym doświadczeniem. W przerwie musieliśmy wymienić parę męskich słów, a powiem szczerze, że dawno tego nie robiłem. Efekt był oczekiwany - w drugiej połowie Medyk zdominował grę, strzeliliśmy bramkę i mieliśmy mnóstwo sytuacji – tak podsumował mecz trener Medyka Roman Jaszczak.
Skład Medyka: Sowalska –Olejniczak, Maskiewicz, Sałata, Zając, Lukas (62. Gawrońska) – Kaletka, Pakulska (87. Łasicka), Chudzik – Kopińska, Gedgaudaite.
Jakub Wieliński