Zadaniem strażaków było nie tylko ugaszenie ognia szalejącego na
powierzchni 1000 metrów kwadratowych, ale także niedopuszczenie do
rozprzestrzenienia się żywiołu, co – jak podkreśla Sebastian Andrzejewski, rzecznik
prasowy Komendy Miejskiej PSP w Koninie – udało się. – Zastępy z
najodleglejszych jednostek zaczęliśmy odsyłać około godziny 2.00 w nocy, a
około godziny 3.00 akcja się zakończyła. Jeden zastęp pozostał, żeby dogaszać
tlące się pojedyncze belki.
W sumie w działaniach uczestniczyło ponad 140 strażaków z 35
jednostek z powiatu konińskiego i sąsiednich
na
zdj. Mariusz Woźniak