W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X

Felietony

Czy Korytkowski ma Muska?

2025-02-21 15:47:25

Czy Korytkowski ma Muska?

Świat staje na głowie. Podstawową przeszkodą, aby Ukraina, w przewidywalnej przyszłości, mogła przystąpić do Unii Europejskiej jest gigantyczna korupcja w tym kraju, także ta wojenna.
Na drugim końcu świata, Donald Trump pozwala amerykańskim przedsiębiorcom, zawierającym międzynarodowe umowy, dawać łapówki. Ponieważ – argumentuje – jeśli tego nie robią, przegrywają intratne kontrakty.
Jedną z kluczowych zasad demokracji miało być trzymanie się polityki z daleka od biznesu. Teraz w Stanach Zjednoczonych następuje blatowanie się administracji rządowej z najbogatszymi. Elon Musk to praktycznie wiceprezydent, który ma naprawiać struktury państwa.
Przykład idzie z góry, czyli z Ameryki. Także do nas. Polskim Muskiem zaczął być nazywany miliarder Rafał Brzoska. To jemu Donald Tusk polecił (Donaldy może tak mają) naprawienie relacji rządu z przedsiębiorcami. Ma polegać to na usunięciu przeszkód w rozwoju biznesu. Aby Polska mogła ścigać się z innymi. I ich wyprzedzić.
Plan rządu jest ambitny. Jeśli to nie tylko, mająca wspomóc Rafała Trzaskowskiego przed wyborami prezydenckimi, zagrywka. Chociaż oficjalne łapówki to u nas raczej nie przejdą…
Jest Waszyngton. Jest Warszawa. Teraz czas na Konin. Czy prezydent Piotr Korytkowski ma już swojego Muska?
Gdzie należałoby go szukać? Wśród biznesmenów. W Koninie jest osiem tysięcy przedsiębiorców. Niewielu z nich zrzesza Izba Gospodarcza Wielkopolski Wschodniej. Nie wszyscy najważniejsi się do niej zapisali. Albo byli tam i zrezygnowali. Dlaczego? A był czas, że gospodarczy liderzy w regionie stali na jej czele. Obecny prezes zawsze ambitnie przemawia, chociaż jaki teraz prowadzi interes, nie wiem, pogubiłem się.
Józef Nowicki powołał radę gospodarczą przy prezydencie Konina. Miała go wspierać przy podejmowaniu kluczowych decyzji w mieście. Było to jednak bardzo duże grono, złożone także z naukowców. Takie – okazało się w konsekwencji – przegadane.
Już wtedy niektórzy zwracali uwagę, że aby tego typu gremium mogło skuteczne działać, nie powinno być liczne. Ale może bano się bliższego sojuszu władzy z bogatymi? Trump się nie przestraszył.
Rady gospodarczej przy prezydencie Piotrze Korytkowskim nie ma, co nie oznacza, że nie myśli się tam o biznesie. Przecież jest on podstawą wszelkiego rozwoju. Niedawno więc w konińskim urzędzie miejskim powołano Wydział Współpracy z Biznesem. Zebrano urzędników, którzy do tej pory rozsiani byli w innych strukturach.
Spodziewam się, że niedługo może też powstać rada gospodarcza przy prezydencie. Na czele z Muskiem z Konina. Czyli… Na kogo postawiliby sami przedsiębiorcy?
Świat staje na głowie. Podstawową przeszkodą, aby Ukraina, w przewidywalnej przyszłości, mogła przystąpić do Unii Europejskiej jest gigantyczna korupcja w tym kraju, także ta wojenna.
Na drugim końcu świata, Donald Trump pozwala amerykańskim przedsiębiorcom, zawierającym międzynarodowe umowy, dawać łapówki. Ponieważ – argumentuje – jeśli tego nie robią, przegrywają intratne kontrakty.
Jedną z kluczowych zasad demokracji miało być trzymanie się polityki z daleka od biznesu. Teraz w Stanach Zjednoczonych następuje blatowanie się administracji rządowej z najbogatszymi. Elon Musk to praktycznie wiceprezydent, który ma naprawiać struktury państwa.
Przykład idzie z góry, czyli z Ameryki. Także do nas. Polskim Muskiem zaczął być nazywany miliarder Rafał Brzoska. To jemu Donald Tusk polecił (Donaldy może tak mają) naprawienie relacji rządu z przedsiębiorcami. Ma polegać to na usunięciu przeszkód w rozwoju biznesu. Aby Polska mogła ścigać się z innymi. I ich wyprzedzić.
Plan rządu jest ambitny. Jeśli to nie tylko, mająca wspomóc Rafała Trzaskowskiego przed wyborami prezydenckimi, zagrywka. Chociaż oficjalne łapówki to u nas raczej nie przejdą…
Jest Waszyngton. Jest Warszawa. Teraz czas na Konin. Czy prezydent Piotr Korytkowski ma już swojego Muska?
Gdzie należałoby go szukać? Wśród biznesmenów. W Koninie jest osiem tysięcy przedsiębiorców. Niewielu z nich zrzesza Izba Gospodarcza Wielkopolski Wschodniej. Nie wszyscy najważniejsi się do niej zapisali. Albo byli tam i zrezygnowali. Dlaczego? A był czas, że gospodarczy liderzy w regionie stali na jej czele. Obecny prezes zawsze ambitnie przemawia, chociaż jaki teraz prowadzi interes, nie wiem, pogubiłem się.
Józef Nawrocki powołał radę gospodarczą przy prezydencie Konina. Miała go wspierać przy podejmowaniu kluczowych decyzji w mieście. Było to jednak bardzo duże grono, złożone także z naukowców. Takie – okazało się w konsekwencji – przegadane.
Już wtedy niektórzy zwracali uwagę, że aby tego typu gremium mogło skuteczne działać, nie powinno być liczne. Ale może bano się bliższego sojuszu władzy z bogatymi? Trump się nie przestraszył.
Rady gospodarczej przy prezydencie Piotrze Korytkowskim nie ma, co nie oznacza, że nie myśli się tam o biznesie. Przecież jest on podstawą wszelkiego rozwoju. Niedawno więc w konińskim urzędzie miejskim powołano Wydział Współpracy z Biznesem. Zebrano urzędników, którzy do tej pory rozsiani byli w innych strukturach.
Spodziewam się, że niedługo może też powstać rada gospodarcza przy prezydencie. Na czele z Muskiem z Konina. Czyli… Na kogo postawiliby sami przedsiębiorcy?