Bezpłatna Szkoła Rodzenia Cordis Konin działa już od 23 lat. Trudno zliczyć, ile przez ten czas przewinęło się przez nią przyszłych mam, ojców także. Z pewnością można ich liczyć w tysiącach. Co ciekawe z porad położnych zaczynają korzystać kolejne pokolenia. – Niedawno byłam na patronażu, czyli pierwszej wizycie u noworodka i okazało się, że jest to dziecko taty, którego 24 lata wcześniej odwiedziłam jako noworodka – mówi Elżbieta Podeszwa. – „Jak ten czas leci, teraz przyjechała pani do mojego wnuczka” usłyszałam od dziadka, który przecież nie tak dawno był świeżo upieczonym tatą.
Ojcowie, jak potwierdza Elżbieta Podeszwa, bardzo często angażują się w przygotowania do przyjścia na świat swojej pociechy. – Uczymy ich jak zachować się w sali porodowej, w jaki sposób pomóc pacjentce, a nie przeszkadzać – mówi położna. – Panowie chętnie biorą udział w zajęciach z pielęgnacji noworodka, czy pierwszej pomocy. Są bardzo aktywni i bardzo się przydają.
Choć nie można umniejszać roli panów, jednak to wiedza i świadomość kobiety odgrywa kluczową rolę w szczęśliwym rozwiązaniu. – Z perspektywy lat mogę potwierdzić, że świadomość ta zdecydowanie rośnie – przyznaje Elżbieta Podeszwa. – Przyszłe mamy chcą być przygotowane psychicznie i fizycznie do porodu. U nas zdobywają wiedzę, kompetencje, ale także otrzymują wsparcie i poczucie bezpieczeństwa. Mamy salkę do ćwiczeń w mniejszych grupach. Organizujemy spotkania z fachowcami, przedstawicielami medycznymi, którzy prowadzą różnorodne zajęcia dotyczące pielęgnacji noworodka, np. zajęcia z chustowania, kąpieli noworodka w wiadrze, z pierwszej pomocy. Słuchamy tętna, wykonujemy badania KTG, prowadzimy wykłady na temat karmienia piersią. Dzięki zwiększonej świadomości kobiety bardzo chętnie karmią piersią.
Do szkoły można się zgłosić już w 21 tygodniu ciąży. Położne zachęcają do udziału, który nie tylko sprzyja zdobywaniu rodzicielskich kompetencji, wymianie doświadczeń, ale też zwykłym spotkaniom w miłej atmosferze. – Miałyśmy 43-letnią pacjentkę z szóstą ciążą – mówi pani Elżbieta. – Wydawać by się mogło, że zdążyła zdobyć doświadczenie, ale ona potrzebowała tych spotkań. Pewnie była to też okazja, żeby odetchnąć i wyrwać się z domowych pieleszy.
Szósta ciąża to z pewnością rzadkość, a już na pewno w czasach, kiedy o dzietności mówi się wyłącznie w kategoriach spadku. – Myślę, że powodów jest wiele – mówi położna. – Z pewnością również względy finansowe i przyszłościowe myślenie. Owszem, zdarzają się dziewczyny 18-, 19-, 21-letnie, ale też ponad 30- i 40-letnie. Maksymalnie to dwójka dzieci, trójka jest rzadkością.
Położne z Bezpłatnej Szkoły Rodzenia Cordis Konin zapraszają na spotkanie. – Świadome macierzyństwo daje jeszcze więcej szczęścia – mówią.