– Pani doktor, na czym konkretnie polega kryzys w psychiatrii dzieci i młodzieży i jak pomóc najmłodszym?
– Jak sama definicja wskazuje pojęcie kryzysu wiąże się ze zmaganiem się z problemem i działaniem pod presją czasu. Kryzys w psychiatrii dzieci i młodzieży wynika ze wzrastających potrzeb udzielania wielokierunkowej pomocy tej grupie wiekowej społeczeństwa z jednoczesnym brakiem możliwości zapewnienia dostępności specjalistycznej opieki. Brakuje wykwalifikowanej kadry lekarskiej i psychologicznej, miejsc w oddziałach dziecięco-młodzieżowych, ale w zasadzie te wymienione powyżej osoby i miejsca powinny być zakwalifikowane do ostatniego szczebla możliwości udzielania wsparcia. Wcześniej na drodze dziecka i rodziny powinny stanąć inne metody pomocy – ludzie i instytucje mający możliwości pracy w środowisku rodzinnym dziecka.
– Z jakimi najczęściej problemami psychicznymi zmagają się młodzi ludzie?
– Wszyscy – zarówno profesjonaliści, jak i obserwatorzy – widzimy narastającą liczbę zgłaszanych problemów psychicznych dzieci i młodzieży. Są to najczęściej objawy zaburzeń nastroju z myślami samobójczymi czy zachowaniami autoagresywnymi, zaburzenia związane z używaniem substancji psychoaktywnych czy spowodowane uzależnieniem od internetu, ale także zaburzenia w przebiegu deficytu uwagi i nadruchliwości czy spektrum autyzmu.
– Z czego wynikają te problemy? Jakie są główne czynniki zagrożeń?
– Część zgłaszanych problemów wynika z większej świadomości konieczności wdrożenia diagnostyki i leczenia np. w przypadku ADHD. Jednak wydaje się, że wiele sytuacji problemowych wiąże się nie tylko z podatnością temperamentalną młodego człowieka, ale wynika też ze stylu wychowawczego rodziców, cech środowiska, w którym wychowuje się dziecko oraz z poziomu relacji rówieśniczych. Kolejnymi czynnikami zagrożenia są również łatwy dostęp do uzyskania substancji psychoaktywnych oraz brak nadzoru nad jakością i ilością korzystania z internetu.
– Podczas spotkania w Fundacji „Mielnica” z okazji otwarcia Środowiskowego Centrum Zdrowia Psychicznego dla dzieci i młodzieży mówiła Pani, że dopiero od niedawna młody człowiek przestał być traktowany tak samo jak osoba dorosła i że należy mu się pomoc uzależniona od wieku, od dorastania, od środowiska. Na czym powinna polegać pomoc dzieciom i młodzieży, borykającym się z problemami psychicznymi? Żeby była jak najbardziej z jednej strony – przyjazna, z drugiej – skuteczna?
– Aby oferowana pomoc dla dzieci, młodzieży i ich rodzin była efektywna powinna ona być dostępna, tzn. czas oczekiwania na specjalistyczną wizytę powinien być krótki, a ośrodek udzielający pomocy powinien znajdować się w niedalekiej odległości od miejsca zamieszkania. Wówczas możemy liczyć, że działania skierowane do najbardziej potrzebujących przyniosą realne rezultaty.
– Dziękuję za rozmowę.