W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
YOCHI

Artykuły

Rower jest dla każdego

2023-06-21 14:39:01
Rower jest dla każdego

Jazda na rowerze stała się powszechnym sposobem spędzania wolnego czasu. Powstają specjalne ścieżki, a nawet wiaty, przy których podczas dłuższej podróży można się zatrzymać na odpoczynek. Czy i dlaczego warto jeździć na rowerze? Właśnie o tym rozmawiamy z Grzegorzem Schmidtem, specjalistą ortopedą, który sam w wolnych chwilach chętnie wsiada na rower.


– Panie doktorze, czy rower jest dla każdego?

– Oprócz tego, że jest łatwo dostępny, nie wymaga jakichś specjalnie wysokich nakładów, przygotowań, trenera (oczywiście jeśli nie myślimy o profesjonalnym uprawianiu tego sportu), to przynosi same korzyści zdrowotne. Tak naprawdę nieliczne choroby są przeciwskazaniem lub w ogóle uniemożliwiają jazdę rowerem. Wymieniłbym zaburzenia błędnikowe, które powodują problemy z utrzymaniem równowagi (co może grozić upadkiem) oraz ciężką niewydolność serca (w tym przypadku o żadnym ruchu nie ma mowy). Rower jest dla osób w każdym wieku, nawet dla tych z upośledzeniem narządu ruchu. Ja bardzo często zalecam moim pacjentom, którym trudno się poruszać z powodu nadwagi, a mają potrzebę ruchu, żeby zaczęli od roweru. Jazda na rowerze nie obciąża stawów (jak w przypadku np. biegania z nadwagą). Cały ciężar skupiony jest na siodełku, co oznacza, że stawy biodrowe, kolanowe czy skokowe wykonują ruch w odciążeniu. Mówiąc o stawach warto podkreślić, że do ich prawidłowego funkcjonowania niezbędny jest ruch! Chrząstka stawowa odżywia się poprzez płyn stawowy, dlatego musi być odpowiednie ciśnienie. Jazda na rowerze jest wskazana dla osób, które mają chorobę zwyrodnieniową stawów. Oczywiście, nie jesteśmy w stanie cofnąć procesu zwyrodnienia, czyli zużycia stawu, ale dzięki ruchowi można utrzymać stawy w lepszej formie. Rower bardzo dobrze się do tego nadaje.


– A jak jazda na rowerze wpływa na pozostałe części naszego ciała?

– Podczas jazdy na rowerze pracuje całe ciało. Silniejsze stają się mięśnie kończyn dolnych, brzucha, grzbietu, barków, rąk. Poprawia się wydolność krążeniowo-oddechowa, wzrasta zapotrzebowanie mięśni na tlen, substancje odżywcze. Serce musi się nieco „wysilić”, żeby sprostać temu zapotrzebowaniu. Lepsza wydolność przekłada się na lepszą kondycję. Nie musimy już korzystać z windy, żeby wejść na 4. piętro. Ogólnie czujemy się lepiej. Poza tym ruch zwiększa wydzielanie endorfin. Poprawia się nasze samopoczucie. Jazda na rowerze to okazja do wyjścia z domu, kontaktu z przyrodą. Jak się zmęczymy, to możemy odpocząć na pięknej polanie, pozachwycać się naturą. Rowerem można jeździć w samotności, ale także w grupie. Można w tym czasie zacieśnić więzi na przykład z dziećmi czy rodzicami. Wielkim plusem roweru jest też to, że jazda na nim uważana jest za jedną z bardziej atrakcyjnych form aktywności fizycznej.

– Jak wiadomo, ruch to zdrowie. Jak zachęcić do niego naszych mieszkańców, którym nie za bardzo chce się zejść z kanapy, a jedyną aktywnością jest rozpalenie grilla przed domem?

– Przychodzą do mnie pacjenci i mówią, że słabo się czują, że się szybko męczą. Wtedy ja pytam, czy się ruszają. Nie ma lekarstwa na poprawę kondycji, jeśli ktoś nie robi nic. Brak ruchu to kiepski komfort życia. Zwyczajnie „gnuśniejemy”. Jeśli mamy jakieś ambicje do dobrego życia, to sprawne ciało jest nam bardzo potrzebne. Ale to zależy tylko od nas.

– Dziękuję za rozmowę.


Śledź nas na