Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.
– Po długich ponurych miesiącach, nawet pierwsze nieśmiałe promienie słoneczne witane są z radością. Gdy dni stają się dłuższe, a niebo jest jasne, wiele osób zauważa poprawę nastroju, mniejsze zmęczenie i większą chęć do życia… Jaką siłę ma w sobie słońce?
– Słońce ma ogromny wpływ na gospodarkę hormonalną organizmu. Podczas ekspozycji na światło słoneczne rośnie ilość serotoniny zwanej też „hormonem szczęścia”. Poprawa samopoczucia, związana z wydłużeniem dnia, może pośrednio służyć również systemowi odpornościowemu. Im lepszy mamy nastrój, tym lepszymi warunkami do obrony dysponuje cały organizm. Jesteśmy mniej ospali, więcej się ruszamy, mija nam ochota na tłuste posiłki. Magazynowanie mniejszej ilości tłuszczów jest korzystne dla serca i układu krążenia. Poza tym – dzięki promieniom słońca obecna w skórze prowitamina D przekształca się w witaminę, która umożliwia wchłanianie wapnia i fosforanów, niezbędnych dla zdrowych kości, ale także prawidłowej pracy serca i przemiany materii.
– Słońce jest dobrodziejstwem, ale tylko pod warunkiem, kiedy korzystamy z niego rozsądnie. Co to oznacza? Jakich zachowań powinniśmy unikać, wychodząc na plażę czy letnią wycieczkę?
– Gdy temperatura osiąga 30 stopni Celsjusza wzrasta zagrożenie udarem cieplnym. Najczęściej dochodzi do niego w wyniku przegrzania głowy i karku. Zbyt długie przebywanie na słońcu prowadzi do zaburzeń w pracy ośrodka termoregulacji, odwodnienia i drastycznej utraty elektrolitów. W najgorszej sytuacji może dojść do utraty przytomności i zaburzeń w oddychaniu. Poważnym zagrożeniem są też oparzenia słoneczne. Przy oparzeniu drugiego
stopnia na skórze pojawiają się „bąble”, może też wystąpić gorączka, dreszcze oraz wymioty. Badania dowodzą, że oparzenia słoneczne są jednym z głównych czynników zachorowania na nowotwory skóry. Dlatego tak ważne jest, aby nie dopuszczać do poparzeń. Zbyt długie przebywanie na słońcu może też skutkować problemami z oczami: zapaleniem rogówki i spojówki.
– Jak w takim razie bezpiecznie korzystać ze słońca?
– Jeśli plażujemy, to nie cały dzień. Wybierajmy godziny, kiedy promieniowanie jest mniej szkodliwe, czyli do 11.00 przed południem i od 15.00 po południu. Gdy słońce świeci najintensywniej, najlepiej pozostać w chłodniejszych miejscach. Wychodząc na słońce nie możemy zapominać o nakryciu głowy (ochrona przed udarem), posmarowaniu się kremem o wysokim filtrze ochronnym (30 minut przed plażowaniem, po 3 kolejnych godzinach oraz po każdej kąpieli), dobrych okularach przeciwsłonecznych, piciu odpowiedniej ilości płynów (najlepiej wody mineralnej – co najmniej 2 litry). Nie zapominajmy, że promieniowanie ultrafioletowe odpowiada za przedwczesne starzenie się skóry. Uszkodzenie tkanki przyśpiesza powstawanie zmarszczek oraz przebarwień. A już na koniec chciałabym przypomnieć, że w grupie osób najbardziej narażonych na szkodliwe działanie słońca są małe dzieci (osłona głowy to podstawa!) oraz osoby starsze. W upały zalecamy seniorom pozostanie w domach, szczególnie w środku dnia. Jeśli muszą wyjść na przykład na zakupy czy do lekarza, powinni włożyć przewiewny strój i nakrycie głowy. Dobrze też, gdyby zawsze mieli ze sobą coś do picia.
– Dziękuję za rozmowę.
