Małgorzata Waszak nie będzie wiceprezydentem Konina. – Nie brałam tego pod uwagę – mówi. Przyznaje jednak, że taką propozycję otrzymała. Wczoraj została wiceprzewodniczącą sejmiku wielkopolskiego.
Małgorzata Waszak weszła w skład prezydium sejmiku, jednak w zarządzie województwa nie ma żadnego przedstawiciela naszego regionu. – Musimy pamiętać, że jest kilka subregionów, a trzy miejsca w zarządzie dla Koalicji Obywatelskiej, wiec trudno spowodować, żeby każdy subregion miał w nim swojego przedstawiciela – mówi Małgorzata Waszak. – Myślę, że moje umocowanie w funkcji wiceprzewodniczącej sejmiku ma również służyć temu i pokazywać, że dla marszałka województwa wielkopolskiego i zarządu subregion koniński jest równie ważny jak każdy inny. A liczę na to, że w tej kadencji będzie najważniejszy.
Łatwo się domyślić, że skoro wczoraj Małgorzata Waszak została wiceprzewodniczącą sejmiku, nie będzie wiceprezydentem Konina. Propozycję otrzymała, ale – jak przyznaje – nie brała pod uwagę takiego rozwiązania. – Traktuję ją bardziej jako propozycję kurtuazyjną – mówi Małgorzata Waszak. – Wyborcy zdecydowali, że moje miejsce jest w sejmiku i nie mogę ich zawieść. Tam jest moje miejsce. A to, że zostałam wczoraj wiceprzewodniczącą jeszcze bardziej dodaje mi skrzydeł do intensywnej pracy. Mogę zadeklarować, że pan prezydent Piotr Korytkowski zawsze będzie mógł liczyć na moje wsparcie w pozyskiwaniu środków z programów regionalnych. Jestem właśnie tutaj po to, żeby dbać o nasz subregion.