Robert Popkowski powiedział, że na granicy polsko-niemieckiej jest ośrodek, który przyjmuje migrantów. – Jest ich tam 1700 w 20-tysiecznym mieście. Ma podjąć działania dotyczące relokacji uchodźców, a marszałek województwa wielkopolskiego ma podpisaną umowę z Brandenburgią o stałej współpracy – mówił radny Konina. – Ilu takich relokowanych migrantów, najczęściej ze wschodniej granicy, ale ewentualnie z krajów muzułmańskich dotrze do Konina? – zapytał prezydenta podczas sesji Robert Popkowski.
– Trudno mi się odnieść do tego, co mówi pan radny Popkowski – skomentował jego wystąpienie uczestniczący w sesji wiceprezydent Paweł Adamów. Deklarując, że na pytania magistrat odpowie pisemnie. – Natomiast znowu widzę, że jest tu bardzo dużo niepotrzebnej dezinformacji, bo można najpierw posprawdzać pewne rzeczy. Takie szerzenie dezinformacji na sesji to są takie metody rodem trochę służb putinowskich bardziej niż radnego miasta, który powinien dbać o spokój mieszkańców i o to, żeby czuli się bezpiecznie. Apelowałbym, żeby się powstrzymać przed szerzeniem takich rzeczy bez sprawdzenia, czy to się w ogóle odbędzie, czy to jest prawda. Można punktować, apelować o pewne rzeczy jako opozycja, natomiast warto wcześniej te wszystkie rzeczy posprawdzać – dodał Paweł Adamów.