W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Browar 06.05.2025 - 31.07.25

Aktualności

Konin nie dołoży do budowy nowego mostu. Ciągle się mówi o tej przeprawie

2025-01-13 07:00:00
Milena Fabisiak
Napisz do autora
Konin nie dołoży do budowy nowego mostu. Ciągle się mówi o tej przeprawie

Nie cichną dyskusje o budowie przeprawy mostowej na Warcie w Biechowach. To jak mówią niektórzy regionalne zadanie, dlatego takie drogie i trudne do udźwignięcia przez jeden samorząd, czyli powiat koniński. Czy okoliczne samorządy zdecydują się dołożyć swoje pieniądze do inwestycji? Wygląda na to, że Konin nie ma takiego zamiaru. – Mamy dużo własnych wydatków na takie inwestycje – mówił Paweł Adamów, wiceprezydent ds. gospodarczych. – Myślę, że ta sprawa będzie jeszcze przez urząd miejski analizowana. Mam taką nadzieję, bo ten most ma służyć również odciążeniu miasta Konina z ruchu tranzytowego – skomentowała Katarzyna Fryza, starosta koniński. A czy jest szansa na wsparcie samorządu województwa wielkopolskiego. Marszałkowi temat został przedstawiony.

Podczas sesji Rady Powiatu Konińskiego mówiono szeroko o konieczności budowy mostu w Biechowach. – Mówimy o potężnym przedsięwzięciu. Podchodzimy do inwestycji bardzo racjonalnie i postrzegamy ją bardzo rozwojowo dla tego regionu. Możemy oczywiście mówić o tym, co jest najłatwiejsze, czyli wzięciu kredytu, bo rozumiem, że taka jest sugestia pana radnego na kwotę 44 milionów wedle wartości kosztorysowej. Wiem, jakie będą realne możliwości i realne koszty tej inwestycji, i zadłużenie powiatu konińskiego na kolejne lata co stawia pod znakiem zapytania wszystkie inne inwestycje. Wybraliśmy jako zarząd powiatu konińskiego wyjście, uważam, racjonalne, rozwojowe, a przede wszystkim bezpieczne i zapewniające możliwość realizacji innych zadań – mówiła.

Będzie kosztować przynajmniej 218 milionów

Przed wojewodą wielkopolskim toczy się w tej chwili postępowanie odwoławcze. Termin jego przedłużenia to 29 stycznia 2025 roku. – Czy zarządowi powiatu konińskiego się podoba, czy też nie, musimy poczekać na ostateczne rozstrzygnięcie – mówiła Katarzyna Fryza. Podkreślała, że zarząd chce pozyskać wsparcie ze źródeł zewnętrznych. – Koszt samej inwestycji to 218 milionów złotych. To więcej niż obecny budżet powiatu – mówiła starosta. – Dlatego wystosowaliśmy pisma do gmin sąsiadujących bezpośrednio z miejscem budowy przyprawy mostowej. Gminy i powiaty – starosta słupecki, starosta kolski, starosta radziejowski, burmistrz miasta Koła, prezydent miasta Konina, wójt gminy Władysławów, wójt gminy Kościelec, wójt gminy Kramsk, wójt gminy Krzymów, burmistrz miasta i gminy Ślesin oraz burmistrz miasta i gminy Sompolno – już takowe pisma z przebiegiem tej inwestycji otrzymali.

Marszałek zapozna się z projektem

Starosta Katarzyna Fryza w sprawie dofinansowania mostu była także u marszałka województwa. Jak przebiegło spotkanie? – Pan marszałek zobowiązał się, że zapozna się z materiałem – z całym wnioskiem, z analizą, z merytorycznym uzasadnieniem, jak również z materiałami graficznymi, które były przedstawione również na posiedzeniu Konwentu Wójtów i Burmistrzów Gmin Aglomeracji Konińskiej. Wtedy będziemy dalej procedować ten temat. Sprawa jest rozwojowa, natomiast, nie mamy konkretów, gdzie mogłabym powiedzieć: tak, będziemy mieli pieniądze na ten most – mówiła Katarzyna Fryza po spotkaniu w Urzędzie Marszałkowskim w Poznaniu.

Konin nie ma pieniędzy

Zapytaliśmy, czy samorząd Konina zamierza współfinansować inwestycję w Biechowach. – Znam sprawę, ale my nie chcemy partycypować w tych kosztach, bo mamy dużo własnych wydatków na takie inwestycje – mówił Paweł Adamów, zastępca prezydenta Konina. – Pan prezydent rzeczywiście takie stanowisko przedstawił. Natomiast zobaczymy, jak będzie dalej. Słyszymy i znamy sytuację miasta, że nie jest ona taka optymalna i nie pozwala na takie duże zamiary. Natomiast myślę, że ta sprawa będzie jeszcze przez urząd miejski analizowana. Mam taką nadzieję, bo ten most ma służyć również odciążeniu miasta Konina z ruchu tranzytowego. Dostrzegamy te pozytywy. Natomiast naszym zadaniem jest również to, żeby te pozytywy najbardziej merytorycznie argumentować, przekazywać i przekonywać do tego projektu – mówiła Katarzyna Fryza.

Starosta kolski przekonany do projektu

Przekonanym do projektu wydaje się być starosta kolski Robert Kropidłowski, który jednak podkreśla, że o współfinansowaniu inwestycji decyduje rada. – Nie ukrywam, że to projekt bardzo ciekawy i rzeczywiście dużo wnoszący, jeżeli chodzi o rozwiązania komunikacyjne dla naszego regionu. Będziemy się starali być partnerami w realizacji tego przedsięwzięcia. Natomiast co do szczegółów ewentualnych finansowań, które będą precyzowane, to dopiero jest temat przyszłości i możliwości finansowych, które się pojawią po znalezieniu środków na dofinansowanie tego zadania. 218 milionów ma kosztować sama inwestycja mostowo-drogowa, a tam jeszcze będą dodatkowe koszty. Te wszystkie szczegóły będą dopiero dogrywane i wtedy będziemy precyzować już naszą współpracę. My też dostrzegamy ważność tego przedsięwzięcia nie tylko dla powiatu konińskiego. Życzę jak najskuteczniejszych rozmów pani staroście Katarzynie Fryzie, bo jest mocno zdeterminowana. Na pewno jesteśmy w tym projekcie, bo na zarządzie zdecydowaliśmy, że podczas konwentu będziemy o tej współpracy rozmawiali. Jest wola współpracy z powiatem konińskim. Mam nadzieję, że partnerów do tego przedsięwzięcia będzie więcej, bo ma ono już wymiar regionalny. W takim tonie na pewno będę przedstawiał Radzie Powiatu Kolskiego realizację przedsięwzięcia i współpracy – mówił starosta kolski.
Robert Kropidłowski podkreśla, że kiedy sprawa zacznie się precyzować, to i deklaracje samorządu będą coraz konkretniejsze. – Myślę, że temu trzeba dać czas do przemyślenia. Wierzę, że tutaj każdy znajdzie coś, co będzie determinowało do tego, żebyśmy razem podjęli się tego zadania. Oczywiście wiadomo, że wiodąca jest rola powiatu konińskiego. I taką też wzięła na siebie pani starosta. Ja naprawdę jej dopinguję, bo jest pełna energii w tym zadaniu – wyjaśnia starosta kolski.

GOLD BRUK



Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





O takie Polskę im chodziło
Ze względu na brak uśmiechu, niepoprawne POlitycznie komentarze powinny być ocenzurowane. Tylko totalna cenzura prewencyjna może przywrócić wiarygodność rządzącym.
Mosty dla starosty
Skoro transport rzeczny na tym odcinku i tak nie funkcjonuje to dać tutaj most pontonowy, koszty o wiele mniejsze albo poczekać na dokładne plany przebiegu TSR Via Pomerania choć znając życie i obecną władzę która bardziej służy DE i UKR....będzie to gdzieś około roku 2045,a sam Konin będzie już wtedy 40 tysieczną wioską
szparagi iPO.
Cudowny most bo na obrazku a ja czekam na rzeczywistość bo słyszę że piniędzy niema i nie będzie.
ale PO co, PO co ...,
Jakby natura chciała to już dawno by tam przeprawa powstała. Na jego oko pinindzy ma i nie będzie
Darek
Jak najbardziej most powinien być w Ladorudzu stwarza to lepsze połączenie lokalne oraz na Bydgoszcz