W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Żabka

Aktualności

Ryszard Bartosik o Michale Kołodziejczaku: Wycieczkę sobie do Brukseli zrobił

2023-09-13 14:18:48
Milena Fabisiak
Napisz do autora
Ryszard Bartosik o Michale Kołodziejczaku: Wycieczkę sobie do Brukseli zrobił

– Jako wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi zwracam się do rolników, aby patrzyli ze spokojem w przyszłość. Zbliża się 15 września, kiedy to kończy się embargo na wwóz zbóż z Ukrainy. Nie ma obaw, ten zakaz będzie przedłużony – zapewnił Ryszard Bartosik podczas konferencji prasowej zorganizowanej nie bez powodu nieopodal Słupa Konińskiego.

– Myślę, że rolników już mniej interesuje, czy to będzie rozporządzenie nasze, krajowe, ministerialne, czy Komisji Europejskiej. Liczymy na to, że będzie to rozporządzenie KE, ale jeśliby się tak nie stało, nasze jest już gotowe. Rolnicy mogą być spokojni, jeśli chodzi o zboże – tłumaczył wiceminister.

Każdy mieszkaniec może tam pojechać

Mówił także o debacie w Polsacie z kandydatem Koalicji Obywatelskiej. – Mamy tu takiego jednego kandydata. Przybył z Łodzi, z Sieradza. Jest na miejscu pierwszym Koalicji Obywatelskiej, partii, która nigdy nie troszczyła się o rolników i troszczyć się nie będzie. Miałem sposobność podyskutować z tym kandydatem. Mówię tu o Michale Kołodziejczaku. W Debacie dnia w Polsacie News głośno krzyczał, że będzie rozmawiał z najwyższymi urzędnikami Unii Europejskiej. Wczoraj był w Brukseli. Pytałem go z kim będzie rozmawiał, odpowiedział, że lista się tworzy, jest bardzo długa, będą to komisarze, przedstawiciele Parlamentu Europejskiego, z szefową PE na czele. Powiedziałem mu, że prawdopodobnie z nikim się nie spotka i tak też się stało. Wycieczkę sobie do Brukseli zrobił. Na zdjęciu jest na galerii Parlamentu Europejskiego. Informuję, że każdy mieszkaniec Konina może tak sobie pojechać. Ten pan reprezentował tylko siebie, pobył chwilę w Brukseli, było przy tym bardzo dużo szumu. Śmiał się ze mnie, że nie wiem co mówię – mówił Ryszard Bartosik.

Odniósł się też do pytań zadawanych Michałowi Kołodziejczakowi, między innymi jaki jest najstarszy zabytek. – Ja proponuję, że jak będziecie państwo z nim rozmawiali, żeby już na tych kartkach dawać mu odpowiedzi. Bo nasz gość był słabo zorientowany, nie potrafił na to pytanie odpowiedzieć, tak byłoby mu łatwiej. Nich się dokształca, ale pomagajcie mu też, bo jak widać ma problemy. Ale pojawiło się drugie pytanie dotyczące największej firmy w naszym rejonie, co to jest ZE PAK. Też proponuję, by następnym razem mu pomagać. Nie wie co to jest Zespół Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin. Takiego mamy kandydata – stwierdził.

Za projekt i przebieg tej linii kolejowej odpowiada marszałek

Wiceminister mówił również o kolei Turek-Konin. – Pan Kołodziejczak odnosił się także do planowanej kolei. Twierdził, że nie było konsultacji. Może państwa zaskoczę, ale przyznam mu rację. Rzeczywiście pan marszałek województwa wielkopolskiego z Platformy Obywatelskiej, który jest odpowiedzialny za te konsultacje, przeprowadził je dość kiepsko. Stąd problemy i protesty. Namawiam więc pana Kołodziejczaka, by zadzwonił do pana marszałka Woźniaka, by sobie te kwestie wyjaśnili i te konsultacje, żeby były. Mój udział był bardzo duży, jeśli chodzi o kolej Konin-Turek, ale zakończył się w momencie, kiedy pozyskaliśmy środki na kolej do Turku. Zabiegałem o to, starałem się, aby pula na Kolej+ krajowa była zwiększona. To się udało. Środki zostały przeznaczone. Natomiast projekt jest tak skonstruowany, że jest prowadzony przez marszałka województwa wielkopolskiego przy współpracy z PKP, które przeznaczają na ten cel pieniądze. Za projekt, przebieg tej linii kolejowej odpowiada marszałek. Nie jest tak, że w jakiś sposób był naciskany. Urząd przedstawił dwa warianty i autonomicznie, niezależnie wybrał taki a nie inny wariant. A już nie moją sprawą jest to, że pan Nowak z panem marszałkiem Woźniakiem nie mogli się porozumieć. Powstały jakieś niejasności między panami. Do tego dołączył się jeszcze pan Dariusz Młynarczyk, szef Platformy Obywatelskiej z Turku. Wszyscy ze sobą weszli w spór. Ja już za to tłumaczył się nie będę. Tym bardziej, że marszałek Woźniak co dwa dni zmieniał zdanie w tym zakresie. Powtarzam, przebieg linii kolejowej jest wybrany przez marszałka i jego służby z dwóch zaprezentowanych tras kolejowych. Nie jestem projektantem linii kolejowych, nie mam uprawnień do tego. Została podpisana stosowna umowa, od tego są specjaliści. Namawiam, nakłaniam marszałka, aby dialog ze społeczeństwem prowadził, bo chodzi o to, aby ta kolej nam służyła, a nie przeszkadzała – mówił Ryszard Bartosik.

Odniósł się też do krążących informacji, że poseł ma coś wspólnego z turecką firmą. – Z taką firmą, która poprzez swoją produkcję powoduje, że powstaje odór w jakiejś części miasta. Nic z tym wspólnego nie mam. To jest strefa inwestycyjna burmistrza Turku. On podpisał z tą firmą umowę, on bierze za to odpowiedzialność – mówił.

PK-praca_grafik
Rolnicy mogą być spokojni

Jak mówił poseł, w Debacie dnia odniósł się do tematu paliwa. – Pan Kołodziejczak napisał w swoim portalu społecznościowym, że jest wojna, że paliwo dziś po 10 zł, jutro po 15, a pieniądze tracą wartość. Bardzo się pan Kołodziejczak o to oburzył. Pozwoliłem sobie wydrukować z jego Twittera wydrukować ten wpis i tak on wygląda. To nie jest wpis wzięty z powietrza. Internet pamięta. Ten wpis zrobił dużo złego. Spowodował panikę. Stacje benzynowe podniosły cenę paliwa w okolicach, gdzie mieszka pan Kołodziejczak, czyli w łódzkim, sieradzkim, do 10 złotych, a następnie zwracały pieniądze pod wpływem i naciskami Orlenu, który na to się nie zgadzał – tłumaczył Ryszard Bartosik.

– Sprawy rolnictwa to nie jest nagrywanie filmików i puszczanie ich w sieci, a tym pan Kołodziejczak się zajmuje. W jego wypowiedziach są co najmniej nieścisłości, nieprawdy, a jeśli chodzi o nasz region nie ma kompletnie na ten temat wiedzy, co przed chwilą pokazałem i udowodniłem. Być może korzyścią z naszego spotkania tu dzisiaj będzie promocja miasta Konina, jego zabytków. Chciałbym, aby największą korzyścią było uspokojenie sytuacji na wsi, aby wszyscy buntownicy i awanturnicy nie dochodzili do głosu, bo fakty są zupełnie inne. Nasi rolnicy mogą być spokojni. Przedłużamy zakaz przywozu ukraińskiego zboża do naszego kraju – mówił wiceminister Ryszard Bartosik.

Ryszard Bartosik o Michale Kołodziejczaku: Wycieczkę sobie do Brukseli zrobił
Ryszard Bartosik o Michale Kołodziejczaku: Wycieczkę sobie do Brukseli zrobił
Ryszard Bartosik o Michale Kołodziejczaku: Wycieczkę sobie do Brukseli zrobił
Ryszard Bartosik o Michale Kołodziejczaku: Wycieczkę sobie do Brukseli zrobił
Ryszard Bartosik o Michale Kołodziejczaku: Wycieczkę sobie do Brukseli zrobił
Ryszard Bartosik o Michale Kołodziejczaku: Wycieczkę sobie do Brukseli zrobił
Ryszard Bartosik o Michale Kołodziejczaku: Wycieczkę sobie do Brukseli zrobił



Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





wzięte z LM.PL
Czy wy nas - wyborców macie za głupców? LIST DO REDAKCJI Zaczęła się ponoć „bitwa o Polskę”, jak to twierdzą kandydaci na posłów i senatorów. „Najważniejsze wybory od 1989 roku”, jak twierdzą liderzy partii politycznych. A wy, co nam proponujecie? Miałem nadzieję, że poza tymi hasłami, że „Polska”, „dla Polski”, czy „dla Polaków”, będzie rzeczywiście jakiś konkretny przekaz dla nas – wyborców, na kogo i dlaczego na to ugrupowanie i człowieka powinniśmy głosować. Niestety, po raz kolejny zawiodłem się na was, drodzy kandydaci i bardzo drodzy politycy, którzy już bierzecie diety poselskie, wynagrodzenia ministerialne, czy inne uposażenia wynikające z waszych funkcji, które otrzymaliście. Zamiast informacji o tym, co chcecie zrobić dla nas, zwykłych ludzi, kiedy was wybierzemy, jakimi jesteście dobrymi kandydatami, proponujecie nam filmki na tik-toku, zdjęcia na facebook’u jak zaszczycacie kolejne otwarcia inwestycji, z którymi macie tyle wspólnego „co kot (prezesa) napłakał”, tniecie bez opamiętania nożyczkami wszystko co się da – wstęgi, wstążki, wstążeczki, tańczycie, śpiewacie, wieszacie się na wszystkich możliwych słupach i płotach. To jest wasza propozycja dla nas? Za to mamy oddać na was swoje głosy? A gdzie w tym wszystkim jest Polska? Gdzie nasz region? Nasze miasta i wsie? Gdzie w tym wszystkim jesteśmy my, wyborcy, którzy co wybory oczekują zmian, że będzie nam się żyło lepiej. Może nie tak dobrze, jak wam wybranym, ale też chcielibyśmy skorzystać z tego, jakiego dokonaliśmy wyboru. Bo chyba o to chodzi w wyborach, żeby wybrać lepiej, prawda? Dlatego jako wyborca oczekuję KONKRETNYCH propozycji dla nas od was, dla mieszkańców Konina, Koła, Turku, Słupcy waszej wizji i zobowiązań co zrobicie, jak was wybierzemy do Sejmu, czy Senatu. I proszę, nie miejcie nas za głupców, tylko pokażcie, dlaczego mamy na was zagłosować. Internauta
Piotr Włostowic
Informacja o Słupie Konińskim powinna być zgodna z rejestrem zabytków i stanem badań. W rejestrze pod nr 996/Wlkp/A jest wpis "słup drogowy z 1151 r." Warto poczytać umieszczoną w otoczeniu Słupa tablicę Szlaku Piastowskiego. Polecamy książkę "Koniński Słup Drogowy" wyd. 2016 Setidava Miejska Biblioteka Publiczna im. Zofii Urbanowskiej w Koninie
cud miód i tylko rzygać się chce
My zaś s...y do tej szwabskiej formy na widok platformy.
KonikPolski
My sikamy do PISuarów
PiS=PZPR
BARTOSIK zrozum to chłopie że ludzie z Konina i okolic nie chcą tej linii kolejowej w takim wariancie.!!! Wiedział byś to gdybyś rozmawiał z ludźmi!!