W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Jobs First

Aktualności

Linia kolejowa będzie przebiegać przez Brzeźno? „Dla kogoś to tylko kreska, która w ogóle nie została sprawdzona”

2021-10-15 07:19:00
Milena Fabisiak
Napisz do autora
Linia kolejowa będzie przebiegać przez Brzeźno? „Dla kogoś to tylko kreska, która w ogóle nie została sprawdzona”

Podczas ostatniej sesji Rady Gminy w Krzymowie rozmawiano o budowie linii kolejowej z Konina do Turku. Niewykluczone, że przebiegałaby przez tereny gminy. – W koncepcji zakłada się, że miałaby ona przechodzić przez środek naszej najbardziej zamieszkałej miejscowości, jaką jest Brzeźno – mówiła Danuta Mazur, wójt gminy Krzymów.

Rozmowa o kolei w gminie Krzymów rozpoczęła się przy okazji innej planowanej inwestycji i uchwalania pomocy dla powiatu konińskiego na opracowanie koncepcji budowy i przebudowy dróg dojazdowych do przeprawy mostowej w Biechowach. – W tej chwili rodzi się koncepcja i zrodził się pomysł budowy linii kolejowej łączącej Konin z Turkiem. Dla mnie jest to absurdem absolutnym. To jest tylko w głowach rządzących. Nie wiem, kto mam tam takie wygórowane ambicje, żeby coś po sobie zostawić, coś co będzie warte miliard złotych, bo ta inwestycja jest na tyle wyceniana. Przypominam, że Turek to miasto, które ma 31 tysięcy mieszkańców. Też trochę umierające, ale nie tak jak Konin. I łączyć je linią kolejową jest totalnym absurdem – mówił Mirosław Kruszyński, wiceprzewodniczący rady.

Jedna z koncepcji zakłada, że linia kolejowa przebiegać będzie z Turku przez Władysławów i Krzymów do Kramska. – Samo studium będzie kosztować prawie milion złotych. Udział starostwa wyniesie ponad 30 tysięcy w opracowaniu studium, które będzie mówiło w jaki sposób będzie ten przebieg trasy kolejowej wyglądał. To dla mnie jest totalnym absurdem, bo nie mamy pieniędzy na budowę przeprawy mostowej w Biechowach. Ale podobno pan minister z wiadomej partii powiedział, że jeśli będzie taka koncepcja, to nie ma problemu, żeby on wyjął pieniądze z małej kieszeni i dał również na most kolejowy. Chciałem z państwem podzielić się taką refleksją, że wygórowane ambicje panów rządzących, szastających miliardami na prawo i lewo mogą doprowadzić do tego, że za moment będziemy mieli przebieg przez naszą gminę. Nie wiem dokładnie, w którym miejscu i którędy będzie przebiegała linia kolejowa – mówił Mirosław Kruszyński.

Koncepcję przebiegu linii kolejowej przedstawiono gminie. – Co jest dla nas bulwersujące? W koncepcji zakłada się, że miałaby ona przechodzić przez środek naszej najbardziej zamieszkałej miejscowości, jaką jest Brzeźno. Dla kogoś to tylko kreska, która w ogóle nie została sprawdzona, jeśli chodzi o zamieszkanie – mówiła Danuta Mazur, wójt gminy Krzymów. Brzeźno jest podkonińską miejscowością o zwartej zabudowie.




Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





Piotr
Rządzący mają tendencję do wyrzucania kasy w błoto. Tu też tak będzie. Ta linia nigdy nie powstanie. A zgadzam się z tymi że bardziej potrzebna byłaby linia do Inowrocławia lub Kalisza lub przyspieszenie budowy drogi krajowej nr 25 (która jest w planach)
Pp
Popatrzcie ile lat już PKP/PIS buduje dworzec w Koninie wstyd hańba i zdrada narodowa.
Precz z anglicyzacją
Rany, co krótkowzroczni, ograniczeni ludzie. Niedługo paliwo będzie tak drogie, że podróżowanie samochodem będzie nieopłacalne. I jeszcze te korki. Kolej to nie tylko szansa to powód do dumy, że będzie przebiegać przez daną miejscowość. Tragedią regionu konińskiego jest to, że nie pobudowano tej linii i innych do Inowrocławia, Kalisza wcześniej. Teraz rzeczywiście jest wiele obszarów zabudowanych. A kolej powinna iść przez środek miejscowości. Potrzeba więc wiele wywłaszczeń i odszkodowań dla dobra publicznego. Ale jeśli ktoś z powodu poglądów politycznych nie godzi się na linię kolejową, tylko dlatego, że robi ją druga strona to brak słów na takie zacietrzewienie.
antypopis
Chyba kogoś mocno pogięło z tym pociągiem...
sekretarz
Ludzie otrząśnijcie się. Ta linia NIGDY nie powstanie.! Nie znaczy wcale, że koledzy jakiegoś prezesa nominowanego przez innego prezesa o niewielkim wzroście zarobi na tym. Ale czy to dla kogoś ma w tym kraju jakieś znaczenie, skoro słowo Państwo, lub Polska oprócz haseł tak naprawdę już nic nie znaczy...?