– Tylko samodzielne myślenie, odwaga i pokonanie strachu zagwarantuje nam powrót do normalności, o której wszyscy marzymy – mówił przed dzisiejszym marszem "Z miłości do wolności" Ivan Komarenko, który w ostatnich tygodniach stał się twarzą ogólnopolskich protestów przeciwko obostrzeniom pandemicznym. O godzinie 14.00 przed „Belwederem” na Zatorzu spotkało się kilkuset przeciwników ograniczeń spowodowanych SARS-CoV-2.
To już drugie takie wydarzenie w Koninie. Pierwszy marsz odbył się 20 lutego. – Cieszymy się, że nas przybywa – mówili organizatorzy, m.in. Ogólnopolskie Stowarzyszenie Wiedzy o Szczepieniach „STOP NOP”. - Konin to miasto rodzinne mojego męża, mieszkałam tu półtora roku, brawo wolni ludzie! – mówiła Justyna Socha, prezeska „STOP NOP”. – Brawo, że się nie poddaliście, że niesiecie świadomość. Każda z osób spotyka się ze sprzeciwem, ale tylko dzięki nam ten ruch rośnie. Niech ludzie zobaczą, że są okłamywani. Cenzuruje się naukowców, zamyka usta dziennikarzom, szczepienia są gorsze od choroby, a cała ta walka z pandemią zabiła więcej osób niż COVID-19. Stop hipokryzji.
- W odróżnieniu od COVID-zian, albo COVID-iotów, którzy terroryzują nas swoim strachem, my ten strach przezwyciężamy – mówił Ivan Komarenko, piosenkarz, aktor, celebryta. - Oni ulegli strachowi i nas do niego zmuszają. Jak chcą, niech zostaną w domach, a normalnym ludziom niech dadzą żyć. COVID-zianom wydaje się, że dostaną swoją normalność jeśli się zaszczepią. Nic bardziej mylnego. Do normalności można wrócić dopiero kiedy zaczniemy samodzielnie myśleć. Dopóki tego nie zrobimy, rząd będzie wykorzystywał nas tak długo, aż sprowadzi do poziomu niewolników, których będzie zaszczepiał co roku.
Zanim zgromadzeni wyruszyli w marszu z przyniesionymi transparentami i flagami wysłuchali kilku piosenek w wykonaniu Ivana Komarenki. Jedna z nich nosiła tytuł: „COVID-u nie ma, to tylko gra”.
20 marca w Warszawie ma się odbyć ogólnopolska manifestacja „Marszem o wolność", na którą zaprosili organizatorzy konińskiego wydarzenia.
na