W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
YOCHI

Aktualności

Trzech radnych z oficjalnym protestem po wpisie na stronie internetowej biblioteki

2021-02-23 16:51:28
Marcin Szafrański
Napisz do autora
Trzech radnych z oficjalnym protestem po wpisie na stronie internetowej biblioteki

Trzech radnych (Tomasz Andrzej Nowak, Zenon Chojnacki i Maciej Ostrowski) skierowało protest do prezydenta Konina w sprawie wpisu, jaki niedawno pojawił się na stronie Miejskiej Biblioteki Publicznej. Radni uważają, że ta publikacja jest nie tylko bulwersująca, ale także przeinacza wiele faktów. – Prosimy o wyciągnięcie wniosków i podjęcie odpowiednich kroków w celu zapobieżenia podobnym sytuacjom w przyszłości, włącznie z rozważeniem podjęcia decyzji o zdymisjonowaniu pana dyrektora Damiana Kruczkowskiego z pełnionej funkcji – napisali radni.

27 stycznia radni zdecydowali większością głosów, że patronką konińskiej biblioteki zostanie Zofia Urbanowska. W ubiegłym tygodniu MBP na swojej stronie internetowej poinformowała, że uchwała rady miasta nabrała mocy urzędowej i od 19 lutego MBP nosić będzie imię Zofii Urbanowskiej. – Dzięki zainicjowanym przez nas działaniom po ponad siedemdziesięciu latach istnienia biblioteki dokonało się to, czego dotychczas nie udało się dokonać minionym pokoleniom – można było przeczytać na stronie internetowej Miejskiej Biblioteki Publicznej w Koninie. – I choć Zofia Urbanowska nie była może postacią wielce wybitną, to jednak niewątpliwie należącą do panteonu ważnych dla Konina postaci.

MBP poinformowała też czytelników, że choć ten patronat nie był z nimi konsultowany, to ufają, że przez wszystkich zostanie przyjęta z otwartością. – A ta niezależna, jak na czasy jej współczesne, kobieta, swoistego rodzaju symbol kobiecej emancypacji spod władzy patriarchatu, czego reminiscencje można odnaleźć w jej twórczości, godnie będzie patronować Miejskiej Bibliotece Publicznej. Bo przecież biblioteka jest kobietą! Silną ogromem wiedzy i mądrości, którą zawiera w sobie – czytamy.

W minioną niedzielę wieczorem wpis MBP zmieniła i zniknęły z niej pewne wątki, w tym ten „I choć Zofia Urbanowska nie była może postacią wielce wybitną” oraz dotyczący braku konsultacji z czytelnikami. Dyrektor Damian Kruczkowski tłumaczył zmianę niezręcznością sformułowania, które zostało opacznie odebrane.

Radnych najwyraźniej takie wyjaśnienie nie przekonało, bo skierowali oficjalny protest do prezydenta Piotra Korytkowskiego. Został on dzisiaj odczytany przez Tomasza Andrzeja Nowaka podczas wspólnego posiedzenia Komisji Edukacji, Kultury i Sportu, Komisji Rodziny i Spraw Społecznych oraz Komisji Praworządności. Wspomniani radni są ich szefami, jednak – jak przyznają – nie jest to stanowisko komisji.

Z pisma dowiadujemy się, że tematyka patronatu dla MBP była omawiana i dogłębnie wyjaśniana. – Nieprawdą jest, iż przez siedemdziesiąt lat całym pokoleniom nie udało się nadać MBP imienia, zwyczajnie nie śpieszono się z pomysłami i działaniami. W kadencji 2014-2018 temat istniał w tzw. kuluarach. W 2018 r. Akademia Demokracji w Koninie złożyła wniosek o nadanie MBP imienia pisarza Józefa Hena. W dniu 13 grudnia 2018 roku kandydatura nie uzyskała pozytywnej opinii Komisji Edukacji Kultury i Sportu Rady Miasta Konina, a następnie została wycofana. Kandydaturę konińskiego przedsiębiorcy Ernesta Pawła Michla – drukarza i księgarza z Konina złożył dyrektor MBP pan Damian Kruczkowski – wyjaśniał radny Nowak. – Po jej odrzuceniu przez Radę Miasta Konina w dniu 28 października 2020 roku w stosunku: 9 głosów „za” i 14 „przeciw”, na sesji Rady Miasta Konina w dniu 27 stycznia 2021 roku przyjęta została zgłoszona przez radnego Tomasza Andrzeja Nowaka kandydatura pisarki Zofii Urbanowskiej w stosunku: 18 głosów „za”, 4 „przeciw” i 1 głos wstrzymujący się.

Radni odnieśli się też do umieszonego sformułowania „…i choć Zofia Urbanowska nie była może postacią wielce wybitną…”. Uznają, że ośmiesza ono i dezawuuje „nagrodzoną Srebrnym Wawrzynem Literackim pisarkę i jej twórczość, a tym samym negatywnie wpływa na wizerunek instytucji, której patronką decyzją władz Konina została”. – Biorąc pod uwagę powyższe, stwierdzenie o radosnym przyjęciu patronki jako wyemancypowanej kobiety, dodając przy tym „Bo przecież biblioteka jest kobietą”, nieco zastanawia, bo dyrektor biblioteki zażarcie optował za mężczyzną Ernestem Pawłem Michlem, lokalnym przedsiębiorcą, nijak przystającym do uznanej literatki – wyjaśniał Tomasz Andrzej Nowak. – Źle to świadczy o dyrektorze placówki i stawia pod znakiem zapytania jego poziom kultury osobistej i kultury słowa, a także budzi pytanie o ideologizację wypowiedzi. W latach poprzednich, kiedy stanowisko dyrektora MBP piastował pan Henryk Janasek, biblioteka utrzymywała daleko idącą apolityczność i neutralność ideologiczną, a jej strona internetowa nie była wykorzystywana do prezentowania prywatnych opinii, manipulacji opinią publiczną lub podważaniem decyzji władz Konina. Stwierdzenie „choć jej patronat nie był z Państwem konsultowany…”, nie powinno mieć miejsca, ponieważ sprawia wrażenie, podjęcia decyzji wbrew czyjejś woli.

Tomasz Andrzej Nowak wyjaśniał również, że w sprawie kandydatury Ernesta Pawła Michla dyrektor Kruczkowski „przeprowadził własne konsultacje i kampanię połączoną ze zbieraniem podpisów, w co angażował także MBP w Koninie. – Jak się okazało, nie podając w biogramie kandydata wszystkich istotnych faktów i kontekstów, o których osoby kandydaturę popierające nie mogły wiedzieć, podobnie jak instytucje spoza Konina i poseł RP. Wiadomym było, że przed podjęciem decyzji, Rada Miasta Konina będzie rozpatrywać wniosek wnikliwie i dokładnie. Koronnym argumentem do odrzucenia kandydatury był fakt, iż Ernest Paweł Michel był lokalnym przedsiębiorcą, a nie twórcą kultury, tzn. pisarzem, poetą itd., a w 1939 roku społeczeństwo Konina (w tym także córka Ernesta Pawła Michla) namaściło Zofię Urbanowską na patronkę Biblioteki Miejskiej. Zachodzi więc pytanie, czy jako dyrektor placówki pan Kruczkowski musiał tworzyć Komitet Poparcia i prowadzić kampanię zamiast zaproponować kandydaturę patrona bezpośrednio panu prezydentowi Piotrowi Korytkowskiemu w celu dalszego procedowania sprawy? Inicjatywa uchwałodawcza w sprawie kandydatury Zofii Urbanowskiej została złożona zgodnie z procedurami, a decyzję podjęła rada miasta. Było to głosowanie niezależne i ponad podziałami, w którym z nieprzymuszonej woli wzięli udział członkowie wszystkich klubów Rady Miasta Konina: KO, PiS, Lewica, a także radni niezrzeszeni, reprezentujący zdecydowaną większość koninian – 18 głosów „za” przy 23 radnych w radzie – wyjaśniał Tomasz Andrzej Nowak.

Radni oceniają, że „wcześniejsza nieprzychylna wobec pisarki postawa pana dyrektora oraz ostatnia oficjalna krytyka na stronie MBP, nie przystoi osobie piastującej stanowisko jednej z placówek kulturalnych miasta, ponieważ podważa autorytet zarówno tej instytucji kultury, jak i prezydenta miasta, przewodniczącego rady miasta oraz pozostałych radnych. – Dopiero po publikacji internetowej „Przeglądu Konińskiego” z tekstu na stronie internetowej MBP zniknęła część kontrowersyjnych i kompromitujących sformułowań”.

W swoim oficjalnym proteście Tomasz Andrzej Nowak, Zenon Chojnacki oraz Maciej Ostrowski piszą również: „po zmianie dyrektora placówki, z działającej w niej pracowni Centrum Edukacji Elektronicznej im. Jana Zemełki w niejasnych okolicznościach została zakończona praca Jerzego Łojki wybitnego historyka i badacza historii Konina i naszego regionu, który z otwartymi rękami został przyjęty w innych miastach Wielkopolski. Jest to niepowetowana strata”.

Radni zwracają się do prezydenta Konina, prosząc go o wyciągnięcie wniosków i podjęcie odpowiednich kroków, by już nie dochodziło do takich sytuacji w przyszłości, włącznie z rozważeniem podjęcia decyzji o zdymisjonowaniu Damiana Kruczkowskiego z pełnionej funkcji.




Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





moherka lajt
To są żywotne problemy miasta i mieszkańców.
zorientowany
"W końcu ktoś się zajął biblioteką miejską "Naprawdę???????? "w końcu książkami zajął się ktoś, kto zwykł je czytać" ..że co, że niby poprzedni dyrektorzy nie czytali???????? zdziwiłabyś(zdziwiłbyś?) sie Lidzia
cuda na kiju w/g PO
POłączyć biblioteką z synagogą POd światłym przywództwem i będą jaśniały .
Felek Stankiewicz
Po kwitem nie podpisali się radni, tylko trzech panów o podobnych nazwiskach do radnych. Urzędowy kwit pisze się w sposób czytelny z powołaniem się na przepisy. To może być skarga, a może petycja, ale może spełniać rolę zwyczajnego donosu. Na sesji pan radny Nowak zrobi z pana prezydenta zwyczajnego listonosza, a powinien wiedzieć, że Urząd Miejski w Koninie posiada biuro podawcze. Przekazując kwit, można obsobaczyć przeciwnika wojennego, który na sesji nie będzie się mógł bronić. Tych trzech panów, kojarzy mi się z trójkami robotniczo-chłopskimi z PRL, które kontrolowały, zakazywały oraz wywalały tych, którzy inaczej myśleli niż władza. Dobrze, że mamy art. 54 Konstytucji RP - wolność słowa.
Lidzia
w końcu książkami zajął się ktoś, kto zwykł je czytać. Radnym z PiS nie pasują piśmienni obywatele, wolą ciemny lud, a biblioteka ma ponownie być zamkniętym lochem.... Czytanie książek powoduje myślenie, a to stanowi zagrożenie dla systemu opartego na ludzkiej głupocie i wierze w telewizor ....