W naszym portalu i w wydaniu papierowym „Przeglądu Konińskiego” pisaliśmy o interpelacji, skierowanej do prezydenta Konina przez trzech radnych (Jarosława Sidora, Tomasza Andrzeja Nowaka i Jakuba Eltmana), którzy proszą o rozliczenie środków z obligacji na kwotę 120 milionów złotych. Do fragmentu z tej korespondencji radnych odniósł się w mediach społecznościowych Paweł Adamów, wiceprezydent Konina ds. gospodarczych.
Radni w interpelacji przypomnieli, że rada miasta 19 września 2018 roku podjęła uchwałę nr 782, w sprawie emisji obligacji oraz zasad ich zbywania, nabywania i wykupu. Jak stwierdzają też, po wielu miesiącach od podjęcia uchwały i dyskusjach w tej sprawie na sesjach rady miasta 29 kwietnia, „zachodzi prawdopodobieństwo, że pieniądze publiczne pozyskane z obligacji zostały wydatkowane na inne cele”. – Wiele wypowiedzi na komisjach oraz sesjach wskazują brak realizacji założeń inwestycyjnych z wyemitowanych obligacji – czytamy w interpelacji. Radni przypominają też wypowiedź wiceprezydenta Konina ds. gospodarczych Pawła Adamowa z ostatniej sesji rady miasta. – Mijał się z prawdą – podał kwotę przeznaczoną z obligacji dużo wyższą niż kwota inwestycji wynikająca z podpisanej umowy, pomijając zupełnie fakt dofinansowania z Funduszu Dróg Samorządowych na kwotę ponad 30 milionów złotych (podano kwotę 85 milionów, a podpisana umowa opiewa na kwotę 72.440.687,64 złotych brutto).
W mediach społecznościowych do tego fragmentu interpelacji odniósł się wiceprezydent Paweł Adamów. – Trzech radnych w składzie Tomasz Andrzej Nowak, Jarosław Sidor i Jakub Eltman twierdzi, że „minąłem się z prawdą” mówiąc, że na łącznik Wyzwolenia-Paderewskiego wydaliśmy 85 mln zł, skoro umowa wykonawcza opiewa na kwotę 72 mln zł. Szkoda, że wprowadzacie mieszkańców Konina w błąd – napisał Paweł Adamów. – Zaniepokojenie budzi sam fakt, że Ci radni nie mają pojęcia, jaki jest budżet największej obecnie inwestycji w mieście i w jaki sposób jest finansowana. Ale każdy ma prawo czegoś nie wiedzieć. Wtedy wystarczy słuchać, bo dokładnie przypominałem na sesji kwoty. 72 mln zł to jedna umowa na rozjazdy. Ale jest jeszcze druga umowa na budowę wiaduktu, którą w dwóch trzecich wspólnie z PKP finansuje Miasto Konin. Wkład Miasta to 13 mln zł. Więc razem daje nam to 85 mln zł. Nijak nie da się, mając nawet bardzo rozbudowaną wyobraźnię, jeździć po rozjazdach, bez samego wiaduktu.
AKTUALIZACJA
Pod wpisem Pawła Adamowa odpowiedział
radny Eltman: „Panie Prezydencie, rzecz ma się nie o to ile kosztował łącznik,
a ile na łącznik przeznaczono z obligacji. Zgadzam się, że łącznie kosztował
około 85 mln. Nie ma jeszcze protokołu z sesji, więc także powołam się na
poprzednie wydanie Przeglądu Konińskiego, cytuję: „Pan radny Waszkowiak mówi,
że pieniądze z obligacji zostały przejedzone. 85 milionów złotych z nich
"poszło" na łącznik Wyzwolenia-Paderewskiego – mówił Paweł Adamów”. Panie
Prezydencie, słuchaliśmy dokładnie... Mam nadzieję, że błędnie zasugerował Pan,
iż ze 120 mln aż 85 mln zostało przeznaczonych na łącznik. „Każdy ma prawo
czegoś nie wiedzieć". Po Pana wypowiedzi stwierdziliśmy, że nie wiemy na
co zostały przeznaczone pieniądze z obligacji. Korzystamy z możliwości
zapytania i uzyskania odpowiedzi w formie w pisemnej, bo przecież na sesji i
tak słyszymy „odpowiedzi udzielimy na piśmie”. Mam nadzieję, że odpowiedź na
interpelacje rozwieje wszelkie wątpliwości, co do wykorzystania pieniędzy z
obligacji”.