Już po raz czwarty w Koninie odbył się Młodzieżowy Strajk Klimatyczny. Młodzi zgromadzili się przed dawnymi Domami Centrum, by znów przypomnieć o katastrofie klimatycznej.
Ogólnopolski Młodzieżowy Strajk Klimatyczny ma kilka postulatów, które odczytano dziś przed dawnymi Domami Centrum. Młodzi skandowali hasła: „Stop kłamstwu o klimacie”, „Prawda musi wybrzmieć”, „Edukujcie, nie emitujcie” czy „Solidarni z górnikami, ale nigdy z kopalniami”. – Jeżeli nie powstrzymamy emisji gazów cieplarnianych to planeta Ziemia nie będzie zdatna do zamieszkania. To nie jest nasz wymysł, to nie są polityczne teksty rzucane przez ekoterrorystów, to wyniki naukowego raportu. Jeśli nie ograniczymy emisji gazów cieplarnianych do 2030 roku o połowę i do 2050 roku w stu procentach, to życie na Ziemi nie będzie możliwe – mówił Piotr Czerniejewski. – Gazy emitowane są przede wszystkim przez spalanie węgla w elektrowniach, przez hodowlę zwierząt, transport i inne przemysły – podkreślał.
Młodym zależy na tym, by politycy zainteresowali się tematem ekologii. – Podczas kampanii apelowaliśmy, by temat katastrofy ekologicznej uznali za priorytetowy, teraz, po wyborach, spotkamy się z hasłem „Dosyć słów, teraz czyny”, bo mamy dosyć tego, że oni cały czas mówią że coś zrobią, że coś się zmieni. Nie chcemy słów, chcemy czynów – podkreślał Piotr Czerniejewski.