Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.
– Nic nie jest rozstrzygnięte, diabeł nie śpi. Musimy uczynić wszystko, by przegrał. Proszę o to, byśmy pracowali, pracowali i jeszcze raz pracowali – mówił Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości podczas okręgowej konwencji wyborczej tej partii w Koninie, gdzie nasz region był określany jako „Podkarpacie” Wielkopolski. – Tutaj panie prezesie mamy wyjątkowe wyniki – mówił Witold Czarnecki, prezes zarządu okręgu PiS.
Około pół godziny później niż planowano do auli konińskiej PWSZ z Poznania przyjechał Jarosław Kaczyński. Przyjęty został owacyjnie przez kilkuset działaczy i sympatyków Prawa i Sprawiedliwości. – Ja tę część Wielkopolski nazywam Podkarpaciem Wielkopolski, bo tutaj panie prezesie mamy wyjątkowe wyniki – mówił na początku spotkania Witold Czarnecki. Przywołał gminy, gdzie PiS zdobyło ponad 70 procent poparcia w ostatnich wyborach. Wymienił Wierzbinek, Władysławów, Brudzew, Przykonę. – Liczymy na to, że odniesiemy wielkie zwycięstwo – mówił Witold Czarnecki. Przypomniał, że kiedyś ta partia miała tutaj 2 mandaty, potem trzy, obecnie ma pięć. – Teraz musimy zdobyć sześć mandatów – powiedział szef okręgowych struktur PiS, ale – jak dodał – mając szczęście to i siedem. – Pan prezes zarysował tutaj plan niezmiernie ambitny – odniósł się do tych zamierzeń Jarosław Kaczyński. – Ale serdecznie tego życzę, bo to rzeczywiście bardzo ważne wybory, w których będziemy odpowiadali na pytanie, czy to wszystko co uczyniliśmy w ciągu ostatnich prawie czterech lat, ta wielka zmiana, dobra zmiana ośmielę się powiedzieć, czy ten dobry czas dla Polski będzie kontynuowane czy też nie. W interesie Polski i Polaków jest to, żeby był kontynuowany.
Jarosław Kaczyński powiedział w Koninie, że rzeczywiście jesteśmy na terenie wielkopolskiego Podkarpacia. – To jest teren głównie rolniczy, choć nie tylko, to warto wspomnieć, bo i tu wiele zdziałaliśmy – mówił prezes Prawa i Sprawiedliwości. Podkreślał, że Polak żyjący na wsi musi mieć dokładnie takie same prawa jak Polak żyjący w mieście. – Bardzo znaczna część tych ogromnych transferów społecznych, łącznie to mniej więcej 85 miliardów złotych rocznie, trafiło na wieś – mówił Jarosław Kaczyński. Wspomniał tu chociażby program 500 plus, przyznając, że to na wsi jest najwięcej dzieci.
W Koninie prezes PiS apelował o wsparcie, a także o zaangażowanie się w kampanię. – Bo nic się samo nie robi, bez pracy nie ma kołaczy, w tym wypadku ten kołacz to zwycięskie wybory – dodał Jarosław Kaczyński. – Nic nie jest rozstrzygnięte, diabeł nie śpi. Musimy uczynić wszystko, by przegrał. Proszę o to, byśmy pracowali, pracowali i jeszcze raz pracowali, przekonywali ludzi, mówili naszym rodakom, jaka jest prawda o naszej rzeczywistości, bo wielu – niestety – pod wpływem różnych środków masowego przekazu widzi białe jako czarne a czarne jako białe.
Swoje wystąpienie zakończył słowem – Zwyciężymy.
Podczas konwencji przemawiał również Zbigniew Hoffmann, wojewoda wielkopolski, czyli lider listy PiS do sejmu w naszym okręgu. Mówił między innymi o programach drogowych i 300 milionach złotych na drogi od rządu dla Wielkopolski. – 50 milionów już spłynęło dla tej części województwa, do Wielkopolski Wschodniej, na 40 inwestycji. To są dobre drogi w każdej gminie, w każdym powiecie, ale też drogi wojewódzkie, obwodnice, drogi szybkiego ruchu, wreszcie autostrady – mówił Zbigniew Hoffmann. Jak przyznał, powinien się też odnieść do programu „totalnej opozycji” , ale takiego nie ma. – Są puste obietnice! To jest przerażające, poza hejtem niczego więcej nie słyszymy, niczego więcej nie doświadczamy – mówił wojewoda. I zaapelował do koleżanek i kolegów z opozycji, by przygotowali ofertę dla Wielkopolski. – Dla wschodniej Wielkopolski, dla tej ziemi, ale – na miły Bóg – zróbcie to przed 13 października, nie później – mówił wojewoda.
Zapowiedział, że przedstawi „piątkę Zbigniewa Hoffmanna”, a będzie ona dotyczyła fundamentalnych obszarów dla tej części naszego województwa, czyli infrastruktury, zdrowia, powietrza bez smogu, ale i energetyki. – Bo to tutaj niezwykle istotny problem. Bardzo bym chciał zbudować, przedstawić, oczywiście nie sam, pewien rodzaj paktu dla tej części Wielkopolski, nie chcę powiedzieć, że podobnego jak dla Śląska, którzy rzeczywiście będzie dotyczył kwestii energetyki, być może odnawialnych źródeł energii. Zobaczymy. Na pewno możecie się państwo spodziewać, że ja takie elementy będę przedstawiał i mam nadzieję, że będzie to coś sensownego – stwierdził wojewoda Hoffmann. Kończąc swoje wystąpienie przyznał, że „nigdy nie należy mówić dłużej niż pan prezes”, dlatego będzie się ograniczać.
Podczas konwencji zostali zaprezentowali kandydaci do sejmu i senatu w naszym okręgu. Były wspólne zdjęcia. Dziennikarzy do prezesa Kaczyńskiego ochrona nie dopuściła.
