Stowarzyszenie Aktywny Orlik zorganizowało Rodzinny Rajd Rowerowy po gminie Dobra. Około 30 rowerzystów przejechało 15 kilometrów, by spotkać się przy grillu na dobrskim rynku.
Dzięki dofinansowaniu w ramach Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych Stowarzyszenie Aktywny Orlik w Dobrej zorganizowało Rodzinny Rajd Rowerowy. Pomimo niesprzyjającej aury na dobrskim rynku pojawiło się około 30 uczestników gotowych pokonać piętnastokilometrową trasę. Wiodła przez wsie Linne, Rzechtę, Zagaj i Chrapczew z powrotem do Dobrej. Dopiero tutaj rowerzystów dopadł deszcz.
Wszyscy dojechali bezpiecznie, w dobrej kondycji i nastrojach. Czekały na nich kiełbaski z grilla serwowane przez niezawodnego Jana Dzierdzickiego, wiceprezesa klubu Wicher Dobra i radnego miejskiego. Były też ciepłe napoje i słodkości. Prezes Aktywnego Orlika Grzegorz Łakomicki powiedział, że w poprzednim rajdzie w okresie wakacyjnym przy ładnej słonecznej pogodzie, wzięło udział ponad sto osób. Niemniej i z obecnej frekwencji jest zadowolony, ponieważ wiele osób (szczególnie rodziny z dziećmi) obawiało się wyruszyć z powodu chłodu i obawy przed deszczem. Powtarzano, że przeziębienie po rozpoczęciu roku szkolnego nie jest wskazane.