Na proces w areszcie oczekują trzej sprawcy rozboju, do którego doszło na stacjach paliw w Kole i Słupcy. Akt oskarżenia przeciwko nim został skierowany do Sądu Okręgowego w Koninie. Wszystkim grozi nie mniej niż 3 lata więzienia.
Do rozboju doszło w 13 maja ubiegłego roku, około godziny 4.26. Samochodem BMW na skradzionych numerach rejestracyjnych sprawcy podjechali pod stację paliw przy ulicy Toruńskiej w Kole. Jeden z nich, w kominiarce na głowie, wszedł do środka i grożąc pracownikowi nożem zażądał wydania pieniędzy. Ten stanowczo zareagował. Odmówił przekazania gotówki rozbójnikowi i powiedział, że wkrótce przyjedzie policja.
Bandyci nie chcąc ryzykować uciekli. Podjechali pod inną stację paliw i znów zamaskowany rozbójnik, trzymając w ręce nóż, zażądał pieniędzy od pracownika będącego na nocnej zmianie. Z kasy fiskalnej wyjął ponad 1300 złotych. Takim łupem złodzieje podzielili się między sobą.
Niedługo jednak cieszyli się wolnością. Zostali zatrzymani, a teraz w areszcie czekają na proces. – Jeżeli sprawca rozboju posługuje się bronią palną, nożem lub innym niebezpiecznym przedmiotem lub środkiem obezwładniającym albo działa w inny sposób bezpośrednio zagrażający życiu lub wspólnie z inną osobą, która posługuje się taką bronią, przedmiotem, środkiem lub sposobem, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 3 lata – informuje Marek Kasprzak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Koninie.